TOP10 jachtów TeamuBAKISTA: Hunter 707

Żeglujemy regatowo od niemal dwudziestu lat, a od jedenastu sezonów podnosimy swoje umiejętności, startując w match-racingu. Okazuje się też, że do tej pory pływaliśmy na niemal dwudziestu różnych typach jachtów. Do niektórych mamy sentyment, niektórych nienawidzimy, niektóre uwielbiamy... ale niemal z każdą jednostką mamy dodatkowe ciekawe wspomnienia. Stworzyliśmy nawet wewnętrzny ranking konstrukcji, który przedstawimy na łamach zagle.se.pl. Dzisiaj miejsce nr 7: Hunter 707

Dotychczasowa klasyfikacja:

10.  Beneteau First 7,5

9.    J 70

8. Streamline

Miejsce nr 7: Hunter 707

Hunter 707 to kolejna klasyczna balastowa konstrukcja regatowa (tzw. „sportboat”) z ożaglowaniem 5/6 i symetrycznym spinakerem, o długości, jak łatwo się domyślić 7 m i 7 cm. Projekt i produkcja brytyjska. Jacht w Europie raczej rzadko widywany. Przeznaczony głównie do regat przybrzeżnych.

Jacht pod wiatr nie jest bardzo szybki (wg producenta jego zasadnicza prędkość to 5,5 węzła), nie lubi dużej fali, a przy ostrej cyrkulacji (przy gwałtownym ostrzeniu lub odpadaniu) łatwo wytraca prędkość, nie ma też dużej inercji, właściwej choćby już dla nieco większych jachtów balastowych. Z wiatrem czuć już dużą różnicę na korzyść i prędkości od 12 nawet do 16 węzłów są do osiągnięcia, co jest niezłym wynikiem jak na tego typu jednostkę.

Kokpit jachtu jest dość obszerny, ale dziobowy w czasie zwrotów przez sztag musi przechodzić przed masztem. W regatach dopuszczana była również praca na wantach, co znacznie ułatwiało rolling (odpowiedni duży przechył na nawietrzną, a następnie energiczne dociśnięcie jachtu na drugim halsie) i zabezpieczało dobrą prędkość przy manewrach.

Charakterystyczne jest też ułożenie spinakerbomu wzdłuż bomu grota. O ile stawianie spinakera nie jest dużym wyzwaniem dla sprawnej, czteroosobowej załogi, tak jego zrzucanie wymaga już pewnego treningu na sucho i niezłej wyobraźni. Nie każdy wie, że trymer grota przy zrzucaniu spinakera pomaga dziobowemu ustawić bom spinakera właśnie w odpowiednim miejscu na bomie grota. Spinaker zrzucany i stawiany jest zresztą dość nietypowo, tj. pomiędzy masztem a wantami.

Na Hunterach trenowaliśmy i startowaliśmy wielokrotnie w niemieckim Ploen (malowniczo położonej miejscowości między Kilonią a Lubeką) w bazie zaprzyjaźnionego klubu Ploener Spor Verein kierowanego przez przesympatyczną rodzinę Hueckstaedt’ów.

O ile warunki wietrzne były w tym miejscu zawsze trudne, tak jednak jacht nam się podobał i to na tyle, że z chęcią wracaliśmy nad Ploenersee, kończąc poszczególne imprezy albo na podium (2 miejsce w 2013, 3 miejsce w 2014), albo w jego okolicach (5 miejsce w 2014, które wygraliśmy jako zwycięzcy rundy „King of the Castle”).

Kolejne pozycje naszego rankingu już wkrótce!

* * *

Sponsorem załogi TeamBAKISTA jest Spółka HORYZONT. Partnerami firma Maler Martin AS i Enterprise Logisticsn, zaś partnerem medialnym magazyn "Żagle"