Czy Noe wielkim żeglarzem (i szkutnikiem!) był? [JACHTY NIEZWYKŁE]
Ten gombrowiczowski dylemat w przypadku najstarszej znanej konstrukcji pływającej – arki Noego - nie jest pozbawiony sensu, bo w świetle opisu w Księdze Rodzaju to dzieło niezwykłe!
Arka Noego (łac. arca – skrzynia) była zbudowana zgodnie z przekazem biblijnym z drzewa żywicznego nieokreślonego gatunku. Jednakże według tradycji talmudycznej, Noe (miał żyć 950 lat!) - uprzedzony przez Boga - na 120 lat przed potopem sadził cedry (doskonałe drewno, drzewa dorastają do 60 m wysokości). Opis statku Noego nie wymienia steru ani kilu, co sugeruje, że najprawdopodobniej był czymś w rodzaju współczesnego hausbota o płaskim dnie. W przeliczeniu z archaicznych łokci, wymiary arki to: długość - 133,5 m, szerokość - 22,3 m i 13,4 m wysokości. Obecnie profesjonalnie zaprojektowane statki pasażerskie mają stosunek długości do szerokości mniej więcej 8 : 1 – ze względu na szybkość. Transportowce mają ten współczynnik na poziomie 7 : 1 - gwarantuje on większą stabilność.
W świetle współczesnych badań nautycznych, stosunek długości, szerokości i wysokości arki 6 : 1 zapewnia na morzu... maksymalną stabilność! W kalifornijskim Instytucie Oceanografii model takiej konstrukcji przetestowano w służącym do badań hydrodynamicznych basenie, symulując sztormowe warunki morskie. W efekcie wyliczono, że arka oparłaby się falom przekraczającym nawet 30 m wysokości, a przy prostokątnym kształcie dna zachowałaby stabilność nawet przy wychyleniach do 90º. To daje nam do myślenia, bo nawet najlepsze współczesne statki mają problemy ze stabilnością przy kącie wychylenia ponad 60º!
Oczywiście próbowano powtórzyć szkutniczy wyczyn Noego. W Holandii, w Dordrechcie stoi robiąca swym ogromem duże wrażenie replika arki, choć - licząc dokładnie - pięć takich weszłoby do tej biblijnej. Holendrowi Johanoi Huibersowi zbudowanie jego Arki zajęło t 3 lata. Jego arka ma 119 m długości, 30 m szerokości i 23 m wysokości. Waży 3 tys. ton. Koszt zrealizowania wizji wyniósł 4,5 mln dolarów czyli około 17 mln zł. Statek, zacumowany jest w porcie w Dordrechcie, pływał do tej pory głównie rzeką Maas w Holandii jako interaktywne muzeum biblijne. Holender planuje jednak właśnie zabrać arkę w rejs i popłynąć... do Izreaela.
Ciekawe zatem czy ludzie w czasach Noego mieli wiedzę, narzędzia i technologię pozwalającą im na zbudowanie takiego statku? Cóż – piramidy i Stonehenge też wydają się nam dziś niemożliwe do zbudowania przy ówczesnym poziomie techniki. A jednak...
Wynika więc z tego jasno, że Noe wielkim żeglarzem (i szkutnikiem!) był! Wystarczy teraz tylko poszukać dowodu na zboczu góry Ararat...