Test jachtu: Micropolka 550 T

2008-06-23 14:30 Robert Wiśniewski
_
Autor: archiwum Żagli

Prototyp Micropolki powstał w 1991 roku zaprojektowany jako Micro Cruiser, czyli jacht turystyczny seryjnie produkowany. Niesłabnące zainteresowanie skłoniło konstruktora i dotychczasowego producenta do wypuszczenia na rynek nowej, poprawionej wersji jachtu.

Jachtów pierwszej wersji Micropolki wyprodukowano przynajmniej kilkadziesiąt egzemplarzy. Jeden z nich - o nazwie "Sprężyn", z Marcinem Pietrzakiem przy sterze, który z powodzeniem ścigał się w regatach, zdobywając mistrzostwo Polski w tej kategorii w 1999 roku - stał się najbardziej znany. Zasadnicze zmiany w nowej wersji dotyczą takielunku, ożaglowania i architektury pokładu. Konstruktor zrezygnował z achtersztagu na korzyść pełniejszego grota o większej strzałce. Pokład zyskał nowocześniejszy wygląd, zaś podłoga w kokpicie została podniesiona o 5 cm.

Konstrukcja
Kadłub jachtu wykonano z laminatu poliestrowo-szklanego. Dno i burty mają konstrukcję monolityczną, a pokład wzmocniono dodatkowo na płaszczyznach włókniną Firet Coremat. Linie teoretyczne
kadłuba, z ostrym wejściem dziobu i szeroką rufą o dużej wyporności zabezpieczającej przed nadmiernym zanurzaniem pawęży, w zasadzie - w porównaniu z pierwszą wersją - nie zmieniły się. Nie uległa zmianie także i stylistyka pokładu. Charakteryzuje go duży kokpit, otwarty na pawęży oraz ułatwiający dochodzenie do brzegu rufą po podniesieniu płetwy sterowej pionowo do góry.

Wnętrze
Jego zabudowa wykonana z wkładki z laminatu poliestrowego mieści cztery pełnowymiarowe koje, a także podnoszony na pilersie stolik i miejsce na zamontowanie kuchenki dwupalnikowej. Przestrzenie pod kojami częściowo wykorzystane są jako komory wypornościowe, pozostała część służy jako bakisty, na drobniejszy sprzęt przewidziano półkę - jaskółkę wzmacniającą półpokład i burtę. Duże okna, jasne pokrowce i biała podsufitka dają razem bardzo widne i sprawiające wrażenie przestronności wnętrze. Jak w każdym tej wielkości jachcie nie ma mowy o bogatszej zabudowie. Gabaryty łodzi skutecznie limitują takie zakusy.

Wykonanie
Laminaty dobrej jakości zrobiono starannie, wszystkie wewnętrzne strony wykończono topkotem, linie kadłuba zachowują płynność, nie widać na nich śladów wlaminowań i wklejek. Powierzchnie przeciwślizgowe na pokładzie zrobione w formie dają dobrą przyczepność do żeglarskiego obuwia. Wystarczająca jest także sztywność pokładu w miejscach komunikacyjnych.

Stateczność
Przepisy klasy Micro wymagają minimalnej stateczności zarówno przy małych kątach przechyłu, jak i przy przechyle 90-stopniowym. Micropolka ma znakomitą stateczność początkową, z zapasem spełniając
kryterium klasy Micro. Gorzej ze statecznością przy dużych kątach przechyłu. Do wymaganych 15 kg, jakie jacht powinien podnosić na topie masztu z przechyłu 90 stopni, brakuje 2,5 kg. Wystarczy jednak dołożyć nieco balastu wewnętrznego, aby pozostać w zgodzie ze stawianymi w tej materii wymaganiami. Inna rzecz, że jacht nieco "ryje" dziobem wodę podczas żeglugi. Trzeba więc po prostu zmienić położenie tego balastu, przenosząc go nieco ku rufie.

Takielunek
W tym względzie nie ma żadnych niespodzianek, gdyż przepisy klasy Micro ściśle limitują zarówno wymiary takielunku i żagli (maksimum 18,5 m2 i tyle samo spinakera), jak i podział ich powierzchni. Dodatkowo testowaną jednostkę wyposażono w spinaker, żagiel nieczęsto spotykany na jachtach turystycznych.

Żeglowanie
Przeprowadzany przez nas test nowej Micropolki na Jeziorze Zegrzyńskim odbył się przy sile wiatru od 4 do ponad 5B. W takich warunkach prowadzenie jachtu było prawdziwą przyjemnością. Łódka nie miała ochoty robić nam żadnych niespodzianek i absolutnie prawidłowo reagowała na ster, lekko ostrząc w przechyłach.
Jacht pływa szybko, o czym świadczy zdobycie w 1999 r. na poprzedniej jego wersji mistrzostwa świata w klasie Micro Cruiser. W czasie testu osiągnęliśmy prędkość niemal 6 węzłów. Żeglując bez spinakera, łódź chwilami płynęła w półślizgu. Bardzo duża stateczność początkowa daje w takich warunkach komfort żeglugi, Micropolka wymaga jednak sprawnego balastowania przy silniejszych wiatrach.  

Podsumowanie
Micropolka 2 jest doskonałym przykładem na to, że czasem warto wrócić do sprawdzonych, dobrych konstrukcji, nadając im nową, bardziej efektowną i dopracowaną w szczegółach formę.
Na pewno można ją polecać wszystkim zainteresowanym zarówno żeglugą sportową, jak i turystyką żeglarską. Jacht - między innymi ze względu na cenę - powinien przypaść do gustu młodym ludziom.

Ekipa testowa:
Robert Wiśniewski
Jerzy Jodełka
Jerzy Pieśniewski
Jerzy Kubaszewski






Dane techniczne:
Długośc całkowita 5,50m
Długość KLW 5,24 m
Szerokość KLW 1,80m
Powierzchnia żagle:
grot  12,0 m2
fok 5m2
genua 6,5 m2
spinaker 18,5m2
Masa jachtu 590 kb
Masa balastu wewnętrznego 150 kg
Wysokość masztu nad pokładem 7,6 kg
Wysokość w kabinie 1,27 m
Silnik przyczepny 2 do 4 KM
Konstruktor  Jerzy Kubaszewski
Producent PPHU Jodełka-Yacht

 
Utworzona około 25 lat temu we Francji klasa Micro w założeniach ma służyć do turystyki przybrzeżnej, śródlądowej i regat klasowych. Wymagania zawarte w przepisach klasowych stawiają przed konstruktorami nie lada zadanie, parametry dotyczące wnętrza i stateczności początkowej i końcowej muszą być spełnione, aby łódź mogła być zaliczona do klasy. Brak choćby kilku centymetrów we wnętrzu lub kilograma stateczności jest niedopuszczalny. U nas jednak większość jachtów klasy Micro służy do turystyki głównie śródlądowej i do pływań weekendowych.

Nowa i poprzednia wersja - na pierwszy rzut oka nie widać istotnych różnic. Kryją się one w szczegółach. Rzeczach niby drobnych, ale jakże ważnych


Jacht w przechyle nieco "ryje" wodę dziobem


Nawet powyżej 4B "starą" Micropolkę można wybalastować


Firmowy luk zapewnia światło we wnętrzu oraz dobrą wentylację


Stolik można zainstalować w kokpicie w specjalnym gnieździe


Kabestany to dodatek do typowego osprzętu jachtów Micro


Relingi ograniczają jednak nieco możliwość balastowania jachtu przez załogę


Obszerne jaskółki nad koją doskonale służą jako schowki na rzeczy osobiste załogi


Na nowej Micropolce przewidziano nawet oświetlenie elektryczne


Hundkoje mają gabaryty wymagane przez przepisy klasowe


Pod kokpitem opartym na skrzynce mieczowej jest wiele miejsca na różne drobiazgi

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.