Biblioteka żeglarza: Przeminął żagli piękny wiek...
Już kilkadziesiąt lat temu śp. Halina Stefanowska zamieściła w polskim tekście popularnej szanty „Banks of Sacramento” frazę głoszącą, że „przeminął żagli piękny wiek”. I miała rację!
Trudno dziś znaleźć jacht bez pomocniczego silnika i nie sposób zawinąć na żaglach do mariny zapchanej jachtami jak puszka sardynkami. Zauważyło to również wydawnictwo Almapress, które w serii książek przeznaczonych dla żeglarzy wydało właśnie dwie świetne, bogato ilustrowane książki, ale nie żaglom, a silnikom i manewrom na nich poświęcone.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ RECENZJI "ŻEGLARSKICH" KSIĄŻEK W NASZEJ BIBLIOTECE ŻEGLARZA
Pierwsza z nich to bardzo dobra książka Tima Bartletta „Silniki zaburtowe” w przekładzie Krzysztofa Miki. Omawia działanie, obsługę, eksploatację i konserwację wszystkich składowych części dwu- i czterosuwowych silników benzynowych oraz wysokoprężnych, od rozrządu przez układy paliwowy, zapłonowy, chłodzenia, elektryczny, smarowanie, sterowania silnikiem aż do śruby i narzędzi.
Drugą pozycją jest podręcznik RYA, czyli Królewskiego Związku Żeglarskiego Wielkiej Brytanii, „Manewry portowe” autorstwa Roba Gibsona, tłumaczony przez Małgorzatę Czarnomską. Znakomitą większość treści tej książki poświęcono wszelkiego rodzaju manewrom jachtem na silniku w ciasnym, zatłoczonym porcie, przy występującym prądzie, korzystaniu z mooringów, cumowaniu „w tratwie” itp. Omówiono również manewry związane z kotwiczeniem, stawaniem na boi, człowiekiem za burtą, wejściem na mieliznę, holowaniem, użyciem pontonu czy sztormowaniem. Wprawdzie nawiązano też do podstawowych manewrów pod żaglami, ale w niewielkim stopniu. Cóż, przeminął żagli piękny wiek i pływać bez silnika już nie można...
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU
Jacek Czajewski
