Wodowanie książki Miry Urbaniak i Tydzień „Zawiszy Czarnego”

2019-05-20 12:52 Marek Zwierz

Dni 18 – 26 maja Centrum Wyszkolenia Morskiego ZHP ogłosiło Tygodniem „Zawiszy Czarnego”. Zaplanowanych zostało sporo atrakcji, jak rejsy zatokowe z młodzieżą, koncerty, potańcówka w stylu retro, czy złożenie kwiatów w miejscu zatopienia poprzedniego „Zawiszy”. Tydzień zakończy koncert Chóru Szantowego „Zawisza Czarny” i wyjście w morze na doroczny rejs całego Chóru. Początek tygodnia Zawiszy to Noc Muzeów i wodowanie książki Miry Urbaniak „Za sterem – od krawcowej do kaphornowca”.

Z tą krawcową to na poważnie, albowiem w kilka miesięcy po obronieniu dyplomu na Politechnice Gdańskiej autorka uzyskała także dyplom krawcowej. Potem jej losy potoczyły się nie w kierunku działań inżynierskich, a w kierunku dziennikarstwa radiowego. Wodowana książka jest zbiorem publikowanych wcześniej tekstów, wspomnień i wywiadów realizowanych przez Mirę Urbaniak w ciągu wielu lat pracy wśród i razem z żeglarzami. Jednocześnie jest to historia polskich dokonań na niwie morskiej i żeglarskiej z wplecionymi fragmentami historii rodzinnych. Według Miry w każdej rodzinie znajdą się historie warte opowiedzenia i tylko trzeba je opowiedzieć. Opowiadać autorka umie znakomicie nie tylko w formie pisanej, ale i na żywo, czego mieliśmy wszyscy przyjemność doświadczyć podczas wodowania książki.

Ceremonia  dokonała się na „Zawiszy Czarnym”, albowiem Mira Urbaniak jest nie tylko żeglarką, ale jest też Zawiszakiem. Na tym żaglowcu i z kapitanem Waldemarem Mieczkowskim opłynęła Horn. Tym razem Waldemar Mieczkowski wystąpił w roli ojca chrzestnego książki, wraz z matką chrzestną, także Zawiszanką, Magdą Jabłonowską. Okładka książki w butelce po rumie wylądowała w morzu, a raczej w basenie portowym, po czym została wyciągnięta, a ceremoniał będzie powtórzony podczas najbliższego rejsu „Zawiszy”. Jest szansa, że ktoś może wyłowi tę butelkę i zgłosi się do autorki.

Po wodowaniu Jacek Jakubowski i Waldek Mieczkowski dali krótki koncert szantowy w zawiszowym kubryku, a Mira Urbaniak uraczyła zebranych kolejną porcją anegdot i opowieści wzmocnionych grogiem według oryginalnej recepty Royal Navy.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.