Na zakończenie tygodnia „Zawiszy Czarnego” koncert Chóru „unplugged”

2019-05-27 13:52 Marek Zwierz

„Czy „Zawisza Czarny” jeszcze pływa?”, „Do pływania na tym żaglowcu trzeba mieć specjalne uprawnienia”, Nie każdy może pływać na „Zawiszy”!”. Takie i podobne opinie są ponoć częste w społeczeństwie, ale na szczęście niewiele mają wspólnego z prawdą. Tydzień „Zawiszy Czarnego”, trwający od Nocy Muzeów, 18 do 26 maja miał na celu sprostowanie tych faktów.

Tydzień „Zawiszy Czarnego” miał pokazać, że żaglowiec nie tylko pływa, ale też możliwości jego wykorzystania są ograniczone wyłącznie wyobraźnią użytkowników. W ciągu ostatniego tygodnia odbywały się rejsy po Zatoce Gdańskiej, wodowanie książki, koncerty, i to nie tylko koncerty szantowe. Na „Zawiszy” mogą pływać wszyscy i żeglarskie patenty, czy też ich brak, nie są tu najistotniejszym kryterium. Nie trzeba też być członkiem ZHP. Najważniejszy jest pomysł na ciekawy projekt.

Ostatniego dnia tygodnia promującego harcerski żaglowiec Męski Chór Szantowy „Zawisza Czarny” dał koncert w tradycyjnym stylu, bez mikrofonów, wzmacniaczy i głośników. Jedynym wspomaganiem był wiatr niosący dźwięk w stronę widowni. Koncert odbył się na kei przed zacumowanym i gotowym do wypłynięcia „Zawiszą”. Po koncercie Chór przejął na tydzień żaglowiec i udał się w swój doroczny, „chórowy”, rejs tym razem do Lepaji. Jego członkowie obsadzają wszystkie stanowiska łącznie z funkcją kapitana, którą pełni Waldek Mieczkowski.

„Zawisza Czarny” jest żaglowcem Związku Harcerstwa Polskiego zarządzanym przez Centrum Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni. Jest następcą zatopionego po wojnie jachtu harcerskiego o tej samej nazwie. Powstał po przebudowaniu w 1961 roku lugrotrawlera „Cietrzew” na trzymasztowy szkuner sztakslowy. Szczegóły o możliwościach zaokrętowania się lub wynajęcia „Zawiszy” można znaleźć na stronie CWM https://cwm.edu.pl/

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.