Gdyńskie Kolosy – część pierwsza

2019-03-10 12:32 Joanna Siemiak i Marek Zwierz

W Gdyni trwa 21. spotkanie podróżników, żeglarzy i alpinistów. To największa w Europie impreza tego typu. W tym roku organizatorzy nieco zmienili porządek dzieląc końcową galę wręczania nagród na dwa dni. W sobotę Kolosy otrzymali alpiniści, speleolodzy i żeglarze. Dzięki temu brać żeglarska ma zabawę dwudniową, poniważ w niedzielę można jeszcze, jako żeglarz, otrzymać wyróżnienie w dziale podróże, nagrodę publiczności czy dziennikarzy. Wręczone zostaną także Superkolosy.

Praktycznie wszystkie prezentacje żeglarskie miały miejsce w piątek. Tak się składa, że gala wręczenia "Kolosów" odbywa się tuż po rozdaniu nagród Rejs Roku i Srebrny Sekstant, stąd często kolosowe prezentacje są rozszerzeniem programu tej wcześniejszej gali. Tym razem do nagrody pretendowały cztery prezentacje. Wyprawa dookoła świata i za oba kręgi polarne jachtu „Lady Dana 44”,  wyprawa jachtu „Wassyl” przez 4 oceany i 5 kontynentów w 3 lata oraz laureaci Srebrnych Sekstantów, Mariusz Koper z załogą „Katharsis II” za rejs dookoła Antarktydy i Szymon Kuczyński za samotny rejs dookoła świata non stop na „Atlantic Puffinie”.

Nie były to jedyne prezentacje żeglarskie, ale te inne nie miały już charakteru wypraw ekstremalnych i prezentowane były pod szyldem fotoplastikonu nie w gdyńskiej Arenie, a w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym. Monika Bronicka pokazała jak można z trójką dzieci włóczyć się po Wielkiej Rafie Koralowej u wschodnich wybrzeży Australii. Żeglując tam już od 17 lat widzi zmiany zachodzące w tym delikatnym ekosystemie. Jej zdaniem Rafa umiera, traci kolory, zmniejsza się ilość żywych organizmów.

Również po rafach koralowych, a dokładniej po wyspach Pacyfiku, podróżował Marek Kramarczyk. Traktując pracę na czarterowym jachcie nie jako cel żeglarski, a raczej jako środek, żeby dotrzeć do miejsc trudno dostępnych i jako środek do zdobycia funduszy na realizację podróży w inne miejsca, opowiedział o Markizach i archipelagu Tuamotu, czyli o Polinezji Francuskiej.

W sobotni wieczór podróżnik i dziennikarz, Tomasz Michniewicz, poprowadził ceremonię wręczenia najważniejszych polskich nagród podróżniczych. Kolosa za rok 2018 w kategorii żeglarstwo odebrał z rąk Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz - Szymon Kuczyński za jego pętle dookoła świata. To już drugi Kolos w kolekcji  Szymona. Pierwszy otrzymał za rok 2016 po swojej pierwszej wielkiej pętli. Wyróżnienie przypadło załodze „Katharsis II” pod wodzą Mariusza Kopera za żeglarską wyprawę dookoła Antarktydy na południe od 60. stopnia szerokości geograficznej południowej.

W niedzielę przyznanie pozostałych nagród, w tym tegorocznego Superkolosa. Część prezentacji jest transmitowana w Internecie, a wstęp na imprezę jest wolny.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.