Znamy już pierwsze rozstrzygnięcia Mistrzostw Polski kl. olimpijskich

2018-09-30 10:38 Maciej Frąckiewicz / PZŻ / Redakcja Żagli
Paweł Kołodziński
Autor: Robert Hajduk

Do końca mistrzostw Polski klas olimpijskim pozostał jeszcze jeden dzień, a my poznaliśmy już złotych medalistów w pięciu konkurencjach. Tytuły w klasach RS:X obronili Zofia Klepacka i Radosław Furmański, a sukces sprzed roku w klasach 49er oraz 49erFX powtórzyli Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński, a także Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda. Z kolei w klasie Nacra 17 zwyciężyli Tymoteusz Bendyk i Anna Świtajska.

To był długi dzień podczas mistrzostw Polski klas olimpijskich. Sobota przyniosła zmianę pogody i znacznie słabszy wiatr niż ten wiejący w czwartek i piątek. W efekcie część klas odbyła swoje wyścigi tylko w godzinach porannych, a inne miały po jednym wyścigu rano, a następnie z powodu zbyt słabego wiatru wróciły na brzeg, żeby po kilku godzinach ponownie pojawić się na wodzie i dokończyć rywalizację w regatach późnym popołudniem.

Dwa wyścigi z samego rana udało się przeprowadzić w klasach 49er, 49erFX i Nacra 17. Na prowadzeniu pozostali Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), którzy dwukrotnie przypływali na drugim miejscu, zapewniając sobie dzień przed końcem regat obronę mistrzowskiego tytułu. Sześć punktów tracą do nich Dominik Buksak oraz Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań), po tym jak zajęli miejsca trzecie oraz pierwsze i w związku z tym, że w niedzielę odbędzie się tylko jeden normalny wyścig, nie są już w stanie tego odrobić. Z kolei trzecią pozycję utrzymali Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch z YKP Gdynia (miejsca 1. i 4.).

- Cieszymy się, że po raz kolejny podczas mistrzostw Polski możemy żeglować na naszym rodzinnym akwenie. Przez pierwsze dwa dni panowały wyjątkowe warunki, wiał bardzo silny wiatr i występowała duża fala więc na wodzie było bardzo wymagająco. Z kolei dzisiaj wiał słaby i zmienny w kierunku wiatr, co skutkowało przetasowaniami w stawce. Nasi młodsi koledzy żeglowali skutecznie, ale broniliśmy się dzielnie - Paweł Kołodziński.

W żeńskim odpowiedniku, czyli w klasie 49erFX Aleksandra Melzacka oraz Kinga Łoboda (YKP Gdynia/AZS AWFiS Gdańsk) najpierw zostały złapane na falstarcie, a w drugim wyścigu przypłynęły pierwsze i również są już pewne złotych medali, ponieważ pozostałe zawodniczki nie będą w stanie odrobić tak dużej straty punktowej. Pierwsze oraz drugie miejsce zajęły w sobotę Sandra Jankowiak i Emilia Zygarłowska (OŚ AZS Poznań/JKW Poznań), co pozwoliło im awansować na drugą pozycję, ale do liderek tracą aż trzynaście punktów. Z powodów rodzinnych nie wystartowały tego dnia siostry Madeleine i Nadia Zielińskie (AZS UWM Olsztyn), które spadły na trzecią lokatę.

Na katamaranach Nacra 17 ścigają się w Polsce tylko dwie załogi, które na co dzień trenują w klubie UKS Navigo Sopot. Tutaj również tytuł zapewnili już sobie Tymoteusz Bendyk i Anna Świtajska (miejsca 1., 2. i 2.), a drugą lokatę zajmą ostatecznie Jakub Surowiec i Katarzyna Goralska (miejsca 2., 1. i 1.).

W klasie RS:X kobiet również odbędzie się tylko normalnie punktowany wyścig, ponieważ na starcie stanęło dziewięć zawodniczek, a do rozegrania podwójnie punktowanego wyścigu medalowego wymaganych jest dziesięć. Zofia Klepacka (Legia Warszawa) tego dnia trzy razy była najlepsza i dwunastopunktowa przewaga nad drugą w klasyfikacji Mają Dziarnowską z SKŻ ERGO Hestia Sopot (miejsca 4., 5. i 4.) dała jej kolejny już tytuł mistrzyni Polski. Tym samym warszawianka podtrzymała tradycję i nadal nigdy nie zajęła w krajowych mistrzostwach miejsca innego niż pierwsze. Na trzeciej pozycji pozostała Kamila Smektała z YKP Warszawa (miejsca 3., 2. i 2.).

W kategorii mężczyzn również poznaliśmy już mistrza Polski w kategorii seniorów i po raz trzeci z rzędu został nim Radosław Furmański (DKŻ Dobrzyń), który tego dnia zajął miejsca drugie, pierwsze i trzecie. Co prawda wyścig medalowy będzie w tym przypadku punktowany podwójnie, ale drugi z Polaków Maciej Kluszczyński, pomimo miejsc trzeciego, drugiego i pierwszego, traci do klubowego kolegi aż dwadzieścia siedem punktów. W ogólnej klasyfikacji drugą i trzecią lokatę zajmują Białorusini Artem Jawadaw (miejsca 1., 4. i 4.) oraz Mikita Tsirukin (miejsca 4., 3. i 6.). Trzeci z polskich zawodników jest Aleksander Przychodzeń z SKŻ ERGO Hestia Sopot (miejsca 11., 7. i 12.).

- Przyjechałem tutaj z nastawieniem, że drugi raz z rzędu będę bronił złotego medalu mistrzostw Polski seniorów. Bardzo dobrze poszło mi pierwszego dnia, kiedy i wygrałem wszystkie trzy wyścigi. Następnego dnia dwa razy przypływałem drugi i raz pierwszy, a tym, pomimo innych warunków wietrznych, dobrze odnalazłem się na wodzie i udało mi się zając miejsca drugie, pierwsze i trzecie. Jutro czeka nas jeszcze wyścig medalowy, ale udało mi się już zapewnić złoty medal, z czego jestem bardzo zadowolony. Jedynie czeka mnie jeszcze walka o wygraną w klasyfikacji ogólnej, ponieważ Białorusin Jawada traci do mnie tylko sześć punktów - powiedział po zejściu z wody Radosław Furmański.

W klasie 470 wyścigi odbyły na dwie raty. Panie pływały w jednej grupie z panami, ale wszystkie trzy wyścigi wygrały Agnieszka Skrzypulec oraz Jolanta Ogar (SEJK Pogoń Szczecin/UKŻ Wiking Toruń) i są już o krok od zapewnienia sobie końcowego zwycięstwa. A to dlatego, że znajdujący się na drugiej pozycji Michał Wysocki i Paweł Wysocki (LKŻ Sława/AZS AWFiS Gdańsk) tracą już do nich osiemnaście punktów. Trzecią lokatę utrzymali Maciej Sapiejka i Dominik Janowczyk (SEJK Pogoń Szczecin/WCSS), którzy trzy razy zajęli miejsce piąte.

Z kolei w klasie Finn walka o zwycięstwo jest bardziej zacięta. Piotr Kula (GKŻ Gdańsk) wpływał na metę czwarty i dwa razy pierwszy, pozostając na prowadzeniu, ale drugiego w klasyfikacji Mikołaja Lahna z UKŻ Wiking Toruń (miejsca 7., 2. i 2.) wyprzedza tylko o pięć punktów. Siedem „oczek” dalej znajduje się Łukasz Lesiński z YK Stal Gdynia (3., 3. i 3.).

- Na razie dosyć ciężko walczy mi się z pozostałymi zawodnikami. Wpływ na to ma wybrany przeze mnie sprzęt, który nie jest najszybszy, a także wyższy poziom ścigających się ze mną kolegów. Taka zacięta walka jest bardzo dobra pod względem treningowym, ponieważ aby osiągnąć dobry wynik na mecie, muszę bardzo dobrze startować. Na szczęście wszystkie starty miałem na tych mistrzostwach wyśmienite i dzięki temu udało mi się wygrać większość wyścigów. Zwyciężałem w nich z niewielką przewagę, co pokazuje, że te starty miały bardzo duże znaczenie - powiedział Piotr Kula.

Na prowadzenie w klasyfikacji ogólnej w klasie Laser Radial powróciła reprezentantka Białorusi Tatiana Drozdowskaja (miejsca 2., 1. i 3.). Drugą oraz trzecią pozycję zajmują Agata Barwińska z MOS SSW Iława (miejsca 12., 13. i 2.) i Magdalena Kwaśna z ChKŻ Chojnice (miejsca 12., 13. i 2.), które zamieniły się pozycjami w klasyfikacji walki o medale mistrzostw Polski. Dzielą je cztery punkty więc w niedzielę czekają nas ogromne emocje. Trzecia z polskich żeglarek jest Anna Brzozowska (CŻ Szczecin).

Bardzo ciekawie jest też wśród panów w Laserze Standardzie. Co prawda prowadzenie utrzymał Filip Ciszkiewicz z MKŻ Arki Gdynia (miejsca 10., 6. i 2.), ale zajmujący drugą pozycję Kacper Ziemiński z SEJK Pogoni Szczecin (miejsca 1., 5. i 6.), znajduje się tylko punkt za nim. Trzeci jest inny przedstawiciel szczecińskiego klubu Tadeusz Kubiak (miejsca 7., 2. i 4.).

- Wyniki pokazują, że faworyci nie zawodzą, ale za wszystkimi trudny i długi dzień. Wyścigi rozpoczęły się punktualnie, jednak później zabrakło wiatru i wrócili na brzeg, a następnie po długim czasie oczekiwania wyścigi zostały dokończone późnym popołudniem. Gratulacje dla komisji sędziowskiej za wytrwałość i podejmowane próby rozegrania wszystkich zaplanowanych wyścigów. Dla samych zawodników na pewno nie było to łatwe, ale świadczy to o tym jak skomplikowane jest żeglarstwo, gdzie trzeba być dostosowanym do wszystkich warunków wietrznych i różnych okoliczności, które towarzyszą naszemu sportowi. Jutro zostaną rozegrane wyścigi medalowe dla klas w których startuje ponad dziesięciu zawodników. Pozostałe klasy będą miały normalne wyścigi. W związku z tym przed nami dzień ciekawej rywalizacji, po której poznamy tegorocznych mistrzów Polski w klasach olimpijskich - podsumował drugi dzień rywalizacji prezes Polskiego Związku Żeglarskiego Tomasz Chamera.

Organizatorem mistrzostw jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z NCŻ AWFiS Gdańsk i AZS COSA Gdańsk. Partnerami są Ministerstwo Sportu i Turystyki, Volvo Car Poland oraz Rehasport Clinic. Z kolei sponsorami są LaserPOL i Sailovnia, a patronatem medialnym imprezę objął magazyn sportów wodnych "W ślizgu" oraz portal Żeglarski.info.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.