Wspomnienia Rejsu ,,Maxusem 22" po Wołdze

Nasz pomysł urodził się podczas regat Maxus Cup na Mazurach przed trzema laty i tak dojrzewał podczas następnego roku i następnych regat, aż podjęliśmy decyzje.
Dnia 10 lipca 2018 jestem już w Moskwie, u mojego przyjaciela Siergieja, z którym wypłynę jego jachtem Maxus22, kupionym na wiosnę w Polsce w Stoczni Northman. Łódka usportowiona ale z wyposażeniem standardowym.
W Moskwie działa dość prężnie żeglarski ,,Maxus Club Russia", w którym jest wiele łódek typu Maxus. Ale keje gdzie przycumowane są jachty tego Klubu znajdują się na Zalewie Pirogowskim 30 km od Moskwy.
Właśnie z tego miejsca startujemy 14 lipca. Nasz plan zakłada około 1000 km rejs Wołgą, kończącym się na zalewie zwanym Morzem Gorkowskim /długość 132km/ , tam też odbędą się pięciodniowe regaty w tym bardzo atrakcyjny bieg nocny. Na Wołdze jak i jej zalewach można pływać także po zmroku, bo szlak wodny dla statków jest oznaczony światłami na bojach...