Joanna Pajkowska minęła równik!
Joanna Pajkowska, która na pokładzie "Fanfana" płynie samotnie dookoła świata przekroczyła Równik. „Godzina 1625 UT przekraczam ponownie równik, tym razem w drodze do Plymouth. Półkula północna przywitała rozległą chmurą deszczową, po prostu leje! Poprzednio byłam tu 21 października 2018. A dziś już 183 dzień mojego rejsu” - pisze Pani Kapitan.
Przypomnijmy, że wg dość powszechnie przyjętych zasad, rejs dookoła świata powinien zacząć się na półkuli północnej i żeglarz musi dwukrotnie przekroczyć Równik – raz w drodze „tam”, i drugi raz w drodze powrotnej.
Jak Kapitan Pajkowska uczciła ponowne przekroczenie Równika? „Równik mogłam uczcić tylko filiżanką kawy, ale jaka ładna filiżanka przetrwała wszystkie sztormy!”
Na FB wierni fani piszą: „Asiu, Ty też przetrwałaś wszystkie sztormy! Wyglądasz świetnie”, albo: „ Mistrzyni świata. Z takim wdziękiem pokonać tyle -To tylko Ty Asiu! Kobieta- Heros.”
Po okresie bardzo męczącej i frustrującej żeglugi w strefie ITCZ, czyli okołorównikowym rejonie ciszy i gwałtownych burz, "Fanfan" wypłynął już chyba z tego rejonu i powinien żeglować w strefie północnego pasatu, czyli w miarę stałego wiatru z NE. Jednak strefa ta w tym roku wyjątkowo przesunięta była na S od Równika, jak pisze Kapitan Pajkowska: „ITCZ jest zwykle na ok 5-7° N, teraz nietypowo 2-5° S. Ale chyba mam go za sobą. Wiatr (…) na razie ok. 10 w i trochę na bardzo z N, taki NNE, co mnie niepotrzebnie spycha na zachód, ale trudno. Pewnie wkrótce zmieni się na NE. Powinien być dość stabilny, 15 w, zobaczymy.”
Polecany artykuł: