Focus 750 Performance – konstruktor zdradza szczegóły projektu [ZDJĘCIA]
Focus 750 Performance konstrukcji Jerzego Pieśniewskiego od dłuższego czasu jest już na wodzie. Poniżej znajdziecie dokładny opis jachtu przygotowany przez jego autora.
Założenie projektowe, jakie stocznia jachtowa Sobusiak Yachts sformułowała wobec nowego projektu miało sporo cech kwadratury koła. Focus 750 Performence wprawdzie nie musiał mieć wnętrza z pełną wysokością stania, za to powinien nadawać się zarówno do szybkiej żeglugi w regatach w swej klasie, oczywiście z żaglami dodatkowymi (genaker), jak i w cyklu regat PPJK w klasie T3. Ponadto powinien odznaczać się dużą statecznością zarówno przy niewielkich kątach przechyłu, jak i gwarantującą bezpieczeństwo, odpowiednią statecznością tzw. końcową (przy większych kątach przechyłu).
Z warunku dostosowania do regat w klasie T3, przy powierzchni żagli nie większej niż 30,4 m2, wynikała dość spora masa jachtu (1270 kg) oraz, po uwzględnieniu 4-osobowej załogi i wyposażenia osobistego, jego wyporność. Jednostki do żeglugi sportowej z genakerem powinny ważyć przynajmniej 150 kg mniej dzięki zastosowaniu nowoczesnych materiałów i technologii laminowania infuzyjnego oraz oszczędnej, wręcz spartańskiej zabudowie wnętrza.
Zobacz również: Jaki powinien być profil masztu?
Analiza projektu Focusa 750
W trakcie projektowania kadłuba za pomocą pakietu MaxSurf przeanalizowałem kilka wersji kadłuba, weryfikując ich stateczność oraz biegunowe prędkości. O wyborze ostatecznej kompromisowej wersji zdecydowały wymogi zakładające uniwersalność jachtu.
Pokład zaprojektowałem uwzględniwszy założenia producenta. Charakteryzuje się „lotniskowym” kokpitem (długość 3m). Załoga na pewno nie powinna narzekać na brak miejsca, sternik zaś na złą widoczność. Nieobecność ławek w części rufowej kokpitu (sternik siedzi na półpokładzie) i niezbyt wysoka nadbudówka poszerzają jego pole widzenia - tego co dzieje się przed dziobem. Przetłoczenia o lekkiej wklęsłości w obszarze przejścia dachu nadbudówki w jej ścianki dynamizują sylwetkę i optycznie obniżają jej wysokość. Poprowadzenie fałów „pod przykryciem” wychodzących z pięty masztu jest pomysłem producenta.
Przewidziano dwie wersje: takielunek i ożaglowanie, w zależności od przeznaczenia i upodobań potencjalnego armatora – klasyczną z achtersztagiem i masztem o wysokości niemal 10 m nad pokładem oraz wersję z rozbudowanym trapezowym grotem (jak na rysunku ofertowym) stawianym na niższym o metr maszcie, bez achtersztagu.
Wnętrze, jak w każdej jednostce do żeglugi fun, niekoniecznie spełniłoby oczekiwania żeglarza turysty, natomiast jest wystarczające dla tych, którzy nad wysokość stania, łazienkę z prysznicem i inne wygody przedkładają szybką żeglugę zwłaszcza na silnych wiatrach i emocje podczas regat.
Budowa oprzyrządowania i prototypu nowego jachtu, nawet niewielkiego, to przedsięwzięcie wymagające umiejętności, pieniędzy i czasu. Udało się i to w założonym terminie, czego dowodem poniższe zdjęcie pierwszego egzemplarza Focusa 750 Performence na przyczepie, gotowego do drogi nad Wielkie Jeziora Mazurskie (do Giżycka). Jacht już został zwodowany i poddawany testom w różnych warunkach wietrznych.
Interesująca grafika kadłuba jest dziełem stoczniowego designera, podobnie jak załączone renderingi i zdjęcie.
