Louis Vuitton Cup: Team New Zealand o krok od zwycięstwa

Emirates Team New Zealand jest blisko wygranej w Louis Vuitton Cup i awansu do regat o Puchar Ameryki. W niedzielę Peter Burling i spółka powiększyli przewagę nad szwedzkimi konkurentami i do awansu potrzebują zwycięstwa już tylko w jednym wyścigu.
W niedzielę na Bermudach było jak w kalejdoskopie! Pierwszy wyścig wygrał Artemis, który prowadził od startu do mety. Choć raz po zwrocie zanurkował w kursie na wiatr, to jednak nie stracił prowadzenia. Wiatr wiał z szybkością ok.15,5 w, a Szwedzi na pierwszy znak wpłynęli mając na liczniku 45,5 w
W drugim wyścigu Outterigde ponownie wygrał start i Artemis prowadził do drugiego znaku. Jednak na kursie na wiatr Burling popłynął doskonale i Nowozelandczycy objęli prowadzenie... Jachty, podobnie jak w sobotę żeglowały na różnych foilach. ETNZ miał długie i zagięte ku górze, natomiast Szwedzi mieli proste... Artemis z powodu awarii nie ukończył wyścigu.
Trzeci wyścig i ponownie lepszy start Artemisa, który prowadził na pierwszym, drugim i trzecim znaku. Jednak na kurs z wiatrem Szwedzi wpłynęli z przewagą zaledwie trzech sekund. Ponownie Nowozelandczycy objęli prowadzenie na kursie z wiatrem. Ich przewaga zmalała do zera dopiero tuż przed końcem. Emirates Team New Zealand minął linie mety zaledwie sekundę przed Artemisem! To był najlepszy i najbardziej emocjonujący finisz wyścigu od początku regat Louis Vuitton Cup. ETNZ prowadzi 4:2 i do Finału America's Cup potrzebuje tylko jednej wygranej...