Żegnamy Bogdana Ślazińskiego

2008-06-23 14:23 archiwum Żagli

Nieszczęścia zwykle spadają jak grom z jasnego nieba.13 czerwca 2007 r. zupełnie niespodziewanie dla tych, którzy Go znali, odszedł nasz "Bosman" - Bogdan Ślaziński, szef Portu Pilawa nad Jeziorem Zegrzyńskim. Zmarł nieoczekiwanie w pełni sił, pozostawiając po sobie doskonale prowadzoną przystań i duże grono przyjaciół, którzy z nim współpracowali. Pogrzeb odbędzie się jutro - 15 czerwca o godz. 10 w Nieporęcie...

"Bosman" był doprawdy postacią niezwykłą - zakochany w przyrodzie żeglarz, myśliwy i wędkarz, miłośnik kwiatów oraz grzybów, a przede wszystkim wspaniały organizator wypoczynku dla całych rodzin - wiosną, latem jesienią i zimą.
Prowadzona przez niego przystań Port Pilawa służyła nie tylko wodniakom wszelkiej maści, ale i wszystkim, którzy chcieli spędzić wolne chwile w spokojnej, bezpiecznej i miłej atmosferze. Bogdan potrafił pogodzić interesy i potrzeby wszystkich. Współpracowaliśmy z nim przy organizacji wielu imprez, w tym największej na polskim śródlądziu - "Jachtu dla Ciebie".
W organizowaniu Warszawskiego Tygodnia Żeglarskiego wkład wniesiony przez Bogdana był nie do przecenienia. Był wszędzie, dwoił się i troił - organizował konkursy, wręczał i fundował nagrody, inwestował, rozwiązywał problemy... To dzięki takim ludziom świat wydaje się lepszy, a zorganizowanie każdej imprezy - łatwiejsze, ale... Bogdan właśnie odszedł...
W naszej pamięci zostanie na zawsze...
Zespół "Żagli"
        
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.