Żaglowiec "Sorlandet" w Gdyni
Na nowej stronie internetowej kpt. Kulińskiego czytamy: Redaktor Bohdan Sienkiewicz - tak, tak ten sam z "Latającego Holendra" - podrzucił nam notkę o wizycie stareńkiego żaglowca. Dołączył sporo fotek, ale ja wybrałem tylko dwie.
Nie załapały się fotki Andrzeja Drapelli z Małgorzatą Czarnomską i metryczka fregaty. Czytam, że władze portu zwolniły żaglowiec z opłat. Też mi łacha! Mnie się wydaje, że to port powinien żaglowiec wynagrodzić za promocję i reklamę.
Ciekawostka - w załodze czternastka uratowanych z "Concordii".
Widać - silnych wrażeń nigdy za dużo.
To argument za kamizelkami.
Żyjcie wiecznie!
Don Jorge
----------------------------------------------------------------------------------------------------
W dniach od 22 do 26 kwietnia gości w Gdyni zacumowany przy nabrzeżu Pomorskim na Skwerze Kościuszki, w miejscu tradycyjnego postoju „Daru Młodzieży”, norweski „SORLANDET”, trzymasztowa fregata znana z udziału w „The Tall Ships Races Gdynia 2009”.
Na pokładzie płynie kanadyjska młodzież tamtejszej Szkoły pod Żaglami. Ich „Concordia”, zbudowana zresztą w stoczni w Szczecinie, zatonęła 8 lutego ubiegłego roku w dramatycznych warunkach u wybrzeży Brazylii 300 mil od Recife. Teraz na wyczarterowanym żaglowcu, zawijając do różnych portów, animator Ich „CLASS AFLOAT” Terry Davies zbiera fundusze z myślą o wybudowaniu następcy „Concordii”.
Przygotowaniem Ich wizyty w Gdyni zajęło się The Sail Training Association Poland. Władze portowe Gdyni zwolniły „Sorlandeta” od wszelkich opłat, Miasto zorganizowało autokarowe zwiedzanie Trójmiasta. W świąteczny poniedziałek „Sorlandeta” udostępniono do zwiedzania publiczności chętnych, jak zwykle przy tego typu okazjach, nie brakowało.
Wizyta norweskiej fregaty, która dalej popłymie Bornholm, jest zapowiedzią przewidzianego na wrzesień kolejnego zlotu żaglowców w Gdyni, tym razem pod nazwą „Culture 2011 Tall Ships Regatta”.