Żagle ze smokami...

XII Międzynarodowe Regaty Ekologiczne i II Małopolskie Regat Osób Niepełnosprawnych. Na Wiśle pod Wawelem po raz dwunasty już "żeglowało ekologicznie" 80 młodych żeglarzy z  11 polskich jachtklubów i z Białorusi. W komplecie stawiły się wszystkie kluby sportowe z Małopolski: AZS, YKP Kraków, YC PTTK Beskid Nowy Sącz, PTŻ Nowy Targ i "najliczniej gospodarze - UKŻ Horn. Pod Wawel przyjeżdża się zawsze z dużą dozą niepewności: :...jak pójdzie tym razem, czy prąd będzie nie za silny, czy będę umieć ocenić kiedy mi pomoże, a kiedy będzie przeszkadzać, czy wiatr zawieje właśnie z tej strony, co mi potrzeba...". Doświadczeni żeglarze oceniają, że Wisła to trudny akwen, a co dopiero młodzi , z niedużym stażem, żeglarze. Najmłodsi uczestnicy MRE to siedmiolatkowie: Natalia Niewalda i Kacper Nowak - z Hornu.

Wiatr dmuchał po swojemu. W sobotę był nieobecny, bo organizatorzy zanosili "na górę" prośby o "sucho", a o wietrze zapomnieli. W niedzielę już powiało 3 - 6 m/s. Udało się rozegrać 3 wyścigi. Niestety maluchy - uczestnicy programu Nivea Błękitne Żagle - miały problem z dopływaniem do mety. W kategorii UKS nikomu się to nie udało ani raz, choć najlepszym niewiele brakowało, bo starali się bardzo. KS zastosowała wobec nich uproszczone kryteria i nagrody zostały rozdane. Te osiągnięcia  najmłodszych nie zostaną jednak zaliczone do rankingu rocznego.  Nie zawiedli, jak zwykle, rodzice. Dbali o wszystko, co zostało im powierzone: pocieszanie utrudzonych pociech, czy usuwanie niespodziewanych awarii, a i hamburgery, pizza czy coś do picia było zawsze na czas.