Z wiatrem i pod wiatr: człowiek niezwykły

Za sukcesami w żeglarstwie, za wielkimi projektami, stoją niezwykli ludzie. Ich pasja, umiejętności, determinacja i skuteczność działania mają decydujący wpływ na rozwój żeglarstwa i edukacji morskiej w Polsce.
Tegoroczna edycja Nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza odbyła się w trzydziestą rocznicę dwóch ważnych wydarzeń. 26 stycznia 1988 r. „Dar Młodzieży” przepłynął pod pełnymi żaglami pod mostem Harbour Bridge w Sydney. Było to spektakularne wydarzenie odnotowane na całym świecie. Pokaz niezwykłych umiejętności i fantastycznej roboty żeglarskiej w wykonaniu załogi i jej kapitana. W tym roku 26 stycznia na pokładzie „Daru Pomorza” obradowała Kapituła Nagrody i przedstawiła laureata. 6 marca była 30. rocznica opłynięcia przez „Dar Młodzieży” przylądka Horn pod dowództwem kapitana Wiktorowicza. Tegoroczna uroczystość wręczenia nagrody odbyła się 4 marca w warszawskim hotelu Sheraton.
Nagroda im. Kapitana Leszka Wiktorowicza została ustanowiona w celu uhonorowania wyjątkowych dokonań żeglarskich, osiągnięć w dziedzinie wychowania morskiego młodzieży i kształtowania świadomości morskiej. Przyznaje ją Miasto Gdynia, Stowarzyszenie Kaphornowców i Press Club Polska. Kapitan Wiktorowicz był człowiekiem niezwykłym i wszyscy dotychczasowi laureaci na takie określenie zasługują. Świadczą o tym ich niezliczone rejsy, dalekie wyprawy, ambitne projekty i wyniki w regatach wielkich żaglowców. Kapitanowie: Janusz Zbierajewski, Tomasz Ostrowski, Andrzej Drapella, Wojciech Maleika, Piotr Kuźniar i Maciej Sodkiewicz należą do grona niezwykłych ludzi, którzy tworzą historię współczesnego żeglarstwa polskiego i zasłużenie zostali uhonorowani.
Tegoroczny laureat – Piotr Kulczycki – został nagrodzony za stworzenie „Niebieskiej Szkoły” – czyli programu rejsów morskich połączonych z nauką szkolną, realizowanego na pokładzie żaglowca STS „Fryderyk Chopin”. Wydając werdykt, Kapituła Nagrody podkreśliła wielkie zaangażowanie laureata w uratowanie żaglowca, dzięki czemu możliwa stała się realizacja tego arcyciekawego programu edukacyjnego. To dzięki kilkuletniej pracy założonej przez niego fundacji, możliwe były obchody 25-lecia podniesienia bandery, na brygu „Fryderyk Chopin”, które świętowano w 2017 r. Jak wielkie znaczenie mają dla nas żaglowce, niech świadczy przedwojenna historia „Lwowa” i „Daru Pomorza”, szkolnych jednostek Wyższej Szkoły Morskiej odrodzonego państwa Polskiego. Na ich pokładach wychowała się elita polskiej marynarki handlowej, mająca wielki wkład w rozwój gospodarczy Drugiej Rzeczypospolitej. Rejs „Lwowa” do Brazylii pod Mamertem Stankiewiczem i wokółziemska wyprawa „Daru Pomorza” pod Konstantym Maciejewiczem były arcyważnymi wydarzeniami tamtych lat. Dzięki temu możliwe stało się wychowanie i edukacja morska w kraju, który po wielu latach odzyskał dostęp do morza. Warto o tym pamiętać, obchodząc uroczyście stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę.
Dziś, kiedy mamy problemy z tolerancją, współdziałaniem, akceptacją innych, gdy życie społeczne przypomina walkę dwóch zwaśnionych plemion, jak nigdy dotąd wielkiego znaczenia nabiera wychowanie młodzieży. Na murze służewieckich wyścigów konnych, kibice stołecznej drużyny napisali: WYCHOWANI W NIENAWIŚCI. To dramatyczny napis, świadczący o zupełnym zagubieniu i niezrozumieniu zasad współżycia społecznego. Antidotum na to może być wychowanie młodych ludzi w przyjaźni, tolerancji, odpowiedzialności i współpracy. Właśnie takie cechy kształtuje się w „Niebieskiej Szkole” na pokładzie STS „Fryderyk Chopin”. Żeglarstwo to synonim wolności, a pasja i miłość do morza, to najlepszy sposób, aby stać się lepszym człowiekiem. Twórcy „Niebieskiej Szkoły” należy się wielki szacunek i słowa najwyższego uznania. Piotr Kulczycki – laureat tegorocznej nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza, to naprawdę człowiek niezwykły.