Wybrzeża Łotwy – od portu do portu (2)

Po opisie najbliższego polskim wodom portu w Lepai czas na informacje o kolejnych wartych odwiedzenia przystaniach łotewskiego wybrzeża Bałtyku. Tym razem zapoznacie się z locjami marin w Paviloście, Ventspils, Roi i Mersrags.

PAVILOSTA
(56o53,304'N i 021o10,269'E)

To „nowy" dla nas port łotewski - z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że przez kilkadziesiąt lat sowieckiej okupacji jednostki pływające obcych bander nie miały do niej wstępu. Po drugie dopiero od roku 2006 jest tam czynna przystań jachtowa. Pavilosta leży przy ujściu rzeczki Saka, 5 Mm na NE od cypla Akmenrags (latarnia), dokładnie 23,3 Mm na N od dużego łotewskiego portowego miasta Liepaja. Jest to Kurlandia, po łotewsku - Kurzeme.

Miejscowość. Nawet według łotewskiej skali wielkości kwalifikuje się do małych. Niemniej od 1991 roku ma status miasta. W miejscowym muzeum etnograficznym znajdziecie wiele dowodów, że Pavilosta sroce spod ogona nie wypadła. Ujście rzeki Saka wykorzystywał już dla swego statku książę Jekabs (1642 - 1682). Później była to przystań załadunku na statki drewna i płodów rolnych ekspediowanych do Danii. Ciekawostką hydrotechniczną jest stara technologia układania pierwszych falochronów narzutowych. Zimą pchano je po lodzie dokładnie do miejsc, w których wiosną miały zatonąć. Głazy były duże, a więc nic dziwnego, że po jakimś czasie podkradali je budowniczowie portu Liepaja. Do dziś w odległości około 100 m od falochronu południowego spoczywa na dnie wielki głaz o wymiarach 15 × 3,3 × 1,5 m. Podobno największy na Łotwie. Pierwsze porządne nabrzeże przeładunkowe zbudował...

Artykuł zamieszczony został w grudniowym wydaniu miesięcznika "Żagle" 12/2010. Prenumeratę,  egzemplarze aktualne oraz archiwalne "Żagli" można zakupić dzwoniąc pod numer (0-22) 590 5555 lub w sklepie internetowym sklep.murator.pl