Wieści z "Ulyssesa"
Szczeciński „Ulysses” z kapitanem Mirosławem Lewińskim kontynuuje wyprawę śladami Władysława Wagnera – pierwszego Polaka, który swoimi „Zjawami” okrążył świat pod żaglami. Obecnie jacht żegluje pasatami, z Cabo Verde na Wyspy Fernando de Noronha -Recife, czyli przez Atlantyk. Poniżej najaktualniejsza informacja z pokładu, nadesłana przez kapitana dziewiątego dnia po wypłynięciu z Sao Vicente:
26.11.2010 Piątek (dziewiąty dzień)
Pozycja: 1237N 04317W KD275 Prędkość:>4,5 kn
,,życie jest jak pudełko czekoladek" mawiał Forest Gump i ledwie skończyłem pisać wczorajszą korespondencję, gdy przetarł się fał spinakera, na którym postawiony był fok 1, no i skończyła się jazda. Nie ma go czym zastąpić, płyniemy niestety od 1 do 1,5 węzła wolniej. Grota szkoda stawiać bo fala jest niewspółmierna do wiatru, ocierając się o wanty po prostu się poprzeciera. Wszystkie możliwości łącznie z wejściem na maszt zostały rozważone, niestety nie ma rozwiązania, pozostaje jazda na drifterze ufundowanym przez kolegów z Klubu Rotary Szczecin, dziękuje. I niestety słaby wiatr 9-10 węzłów czyli 2 do 3 B powoduje, że ledwie się poruszamy.
A teraz w trakcie pisania wiatr ruszył się z dziwnego tutaj kierunku SE, ale szczęśliwie mocniejszy,ruszyliśmy. A za chwile następny prysznic z nieba. Czekoladki sa różne wiec dla osłody Neptun pozwolił mi wreszcie złowić porządna RYBĘ. Po 15 minutach walki udało się ja wciągnąć na pokład: żółtozłocista Doradę -125 cm,15 kg - trzy obiady plus przystawki! Piotr sfiletował doradę po mistrzowsku, dowody umieszczę na stronie po dopłynięciu, przez satelitę
byłoby to kosztowne. A teraz przed nami obiad: dorada po atlantycku. Przygotowana przez Mariusza okazała się godna półmetku rejsu.
A zostało tylko 900 mil.
I znowu nie wieje...
Z żeglarskim pozdrowieniem
Mirek L ULYSSES
www.rejswagnera.pl
25.11.2010 Czwartek (ósmy dzień)
Pozycja: 1143N 04100W KD 270 Prędkość:>7 kn
I wszystko od wczoraj się zmieniło,chcieliśmy wiatru - jest wiatr, momentami w nadmiarze. Pogoda z relaksowej slonecznej zmieniła się w pochmurną, deszczową i szkwalistą, a o to nie prosiliśmy. Na szczęście nadal jest ciepło i deszczowe szkwały traktujemy, goli jak w raju, jako naturalny prysznic.
Zmiana pogody uratowała nas od monotonii, raz po raz rolujemy a potem rozwijamy zagle. Płyniemy nadal na tym samym zestawie żagli: Rotarianin (żagiel 80m2) i fok 40m2. Wachty stały się czujne, obserwując chmury zakładamy się: dmuchnie, czy nie dmuchnie. Ze zmianą pogody zmieniły się przeloty dobowe, dzisiaj log cały czas wskazuje powyżej 7 węzłów dochodząc w szkwałach powyżej 9 węzłów, żegluga stała się bardzo wymagająca. Skończył się dotychczasowy relaks.
Łowimy ryby, ciągniemy aż 4 weki ale rezultat jest słaby: 5 ryb i 7 ptaków, które trzeba potem wciągać na pokład i uwalniać z haczyków. Głodu nie ma, więc ptaki mają szczęście, są puszczane wolno. Złowione ryby wystarczyły na dwa obiady, spodziewałem się lepszych wyników.
Dzisiaj było potężne branie, jakiś potwór pewnie bo wędka się ugięła, hamulec kołowrotka nie wystopował żyłki i za chwile zostałem z pustym kijem bez przynęty i żyłki...
Nie zniechęcam się, bo nie ma nic lepszego niż świeżo złowiona Atlantycka ryba. Przed nami 1100 mil do Barbados na pewno jeszcze wyciągnę swoja rybę.
Z żeglarskim pozdrowieniem
Mirek Lewiński
s/y "Ulysses"
www.rejswagnera.pl
23.11.2010 Wtorek (szósty dzień)
Pozycja: 1100N 3621W KD 280 Prędkość: > 7 kn
Sześć dni na morzu i nadal jest pięknie: błękit, aksamitne ciepło, 30 stopni temperatura powietrza, 27 stopni temperatura wody, czego chcieć więcej? Wiatru!
Do tej pory kiepsko z nim było, zamiast spodziewanych długich przelotów dobowych, kolejno 110 Mm,150 Mm, 130 Mm,130 Mm,138 Mm. Szukając Pasatu musieliśmy zejść na południe poniżej 11 stopnia i wreszcie JEST. Wieje ok.18 kn NE i dzisiejszy przelot szacowany jest już na powyżej 160 Mm. Płyniemy klasycznie, na bomie grot drifter Rotary 80m kw i na spinakerbomie fok 40m kw - genialny zestaw. Ulysses nie płynie a sunie pod nim, prawie się nie kołysząc. Euforia!
W dzień błękit, w nocy poświata księżyca i to ciepło jak aksamit otaczające zewsząd. Wachty w T-shircie i spodenkach - żal iść spać. Niby mamy dużo czasu, ale nikt się nie nudzi, zawsze coś się dzieje.
Do tej pory codziennie próbowaliśmy różnych ustawień żagli, co zajmowało trochę czasu. Teraz wchodzimy w okres przygotowań do Olimpiady Jachtowej, którą wymyślił Mariusz triathlonista, ma to pozwolić zachować formę. Konkurencji jest kilka: pompki, brzuszki, podciąganie na drążku, strzelanie z wiatrówki, szachy a kolejne dyscypliny przybywają.
O nudzie nie ma mowy, bo jak się nudzić, kiedy podpływa stado dziewięciu orek na kilka metrów od jachtu, a jedna z nich prawie ocierając się kadłub przypływa pod jachtem na plecach miedzy balastem a sterem. Dość słaby jest wynik wędkowania: 22 makrele, 2 bonito i cztery ptaki. Nie znam ich nazw polskich ale po łacinie to Calonetris diomedica. Biedne skusiły się na nasze przynęty - wszystkie uwolniliśmy – krzyk, jaki wydawały złowione ptaki był przeszywający.
Dzisiaj od rana pracuję nad wędkami, ciągniemy cztery przynęty ale brania nie ma. Wcześniej były dwa: dwumetrowy swordfisch i inny duży potwór, na szczęście się zerwały.
Przed nami jeszcze sporo drogi 1400 mil wiec na pewno złowimy w końcu te swoje ryby...
Z Żeglarskim Pozdrowieniem
Mirek L
Kapitan
www.rejswagnera.pl
„Ulysses" pod dowództwem kpt Lewińskiego wypłynął pod koniec maja 2010 roku ze Szczecina. Oprócz kapitana, pozostali członkowie załogi zmieniają się w trakcie rejsu.
Rejs Wagnera nie jest przedsięwzięciem komercyjnym a opłaty związane są z koniecznością jego samofinansowania. Jest to duże przedsięwzięcie organizacyjne i finansowe - armator po prostu nie jest w stanie ich samodzielnie udźwignąć.
Koszty:
Koja = 200 PLN/doba , opłata nie zawiera kosztów wyżywienia, paliwa i opłat portowych, czyli tzw. kasy okrętowej administrowanej przez wybranego członka załogi - (średnio 10 do 15 Euro na dzień).
Zawiera : prowadzącego, ubezpieczenie, sztormiaki firmy Henri Lloyd, wyposażenie hotelowe.
Ulyssesa prowadzi kapitan PZŻ co umożliwia uzyskanie stażu żeglarskiego na wyższe stopnie żeglarskie.
Dla żeglarzy, którzy chcą popłynąć na dłużej niż 2 tygodnie cena do negocjacji z kapitanem.
Trasa i etapy rejsu:
Szczecin - Amsterdam
Termin: 29.05.2010 - 5.06.2010
Dystans: 450 Mil morskich
Dni: 7
Amsterdam -Oestanda - Falmouth
Termin: 5.06.2010-12.06.2
Dystans: Mil morskich 470
Dni: 7
Falmouth - Vigo
Termin: 12.06 .2010 - 19.06.2010
Dystans: 550 Mil morskich
Dni: 7
Vigo - Lizbona _Lagos
Termin: 19.06.2010 - 3.07.2010
Dystans: 429 Mil morskich
Dni: 14
Lizbona - Madera - Las Palmas
Termin: 3.07.2010- 17.07.2010
Dystans: 760 Mil morskich
Dni: 14
Wyspy Kanaryskie 7,10,14 dniowe rejsy zaczynające się w sobotę do uzgodnienia z kapitanem w zależności od połączeń lotniczych do LAS PALMAS
Termin: od 17.07 do 17.09.2010
Dystans: 100-200 Mil morskich
Dni: 10- 14
Las Palmas - Cabo Verde
Termin: 28.08.2010 - 11.09.2010
Dystans: 800 Mm
Dni: 14
Cabo Verde 10 -14 dniowe rejsy zaczynające się w sobotę
Termin: 11.09.2010 - 30.10.2010
Dystans: 200 Mm
Dni: 14
Cabo Verde - Wyspy Fernando de Noronha -Recife Przejście Atlantyku
Termin: 30.10.2010 - 27.11.2010
Dystans: 2500 Mm
Dni: 29
Recife - Natal - Forlaleza - Belem -Amazonka (zwiedzanie Brazylii)
Termin: 27.11.2010 - 5.01.2011
Dystans: 800 Mm
Dni: 39
Możliwośc dołączenia w dowolnym porcie
Belem - Georgetown - Orinoko -Trynidad
Termin: 5.01.2011 - 22.01.2011
Dystans: 1000 Mm
Dni: 17
Karaiby 10 -14 dniowe rejsy zaczynające się w sobotę
Termin: 22.01.2011 - 18.03.2011
Dystans: 200 Mm
Dni: 14
Martynika - San Blass - Panama - Przejscie Kanału
Termin: 18.03.2011 - 9.04.2011
Dystans: 700 Mm
Colon -Guayaquil (Ekwador)
Termin: 9.04.2011 - 23.04.2011
Dystans: 800 Mm
Dni: 14
Guayaquil -Galapagos -Polinezja (Tahiti)
Termin: 23.04.2011 - 28.04.2011
Dystans: 3900 Mm
Polinezja 10 -14 dniowe rejsy zaczynające się w sobotę
Termin: 28.04-17.09 2011
W przygotowaniu
Polinezja-W.Cooka-Samoa-Tonga-Fidzi-Nowa Zelandia
Termin: 17.09- 7.01.2012
W przygotowaniu
Terminy rejsów mogą ulec nieznacznym zmianom wynikającym z połączeń lotniczych lub w wyniku umowy z kapitanem.
Dodatkowych informacji udzieli:
Kpt. Mirosław Lewiński
www.rejswagnera.pl
Email: [email protected]
tel: + 48 502259111