Uwaga !!! - huragan nad Mazurami...
UWAGA, UWAGA, UWAGA!!! - Jak informuje portal internetowy Onet.pl w czasie gwałtownych burz, które przeszły nad Mazurami, zginęło 6 osób. Co najmniej 14 jest zaginionych. Trwa akcja ratunkowa. Paweł Czubiński z mazurskiego WOPR powiedział, że na całych Mazurach wiatr przewrócił co najmniej 39 jachtów i zatopił kilkanaście kajaków. Ofiary śmiertelne odnaleziono na jeziorach: Jagodne, Niegocin, Mikołajskie i Śniardwy. Część osób zmarła pomimo udzielonej pierwszej pomocy.
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej policji Anna Siwek potwierdziła, że w Jeziorze Mikołajskim utonął 22-letni mężczyzna z Ostrołęki, którego kajak wywrócił się. Na Śniardwach utonęły 2 osoby - 5-letni chłopiec i 50-letnia kobieta. W Giżycku odnaleziono nieprzytomną kobietę, która wypadła z łodzi. Trafiła do szpitala ale trwają poszukiwania mężczyzny, który był z nią w łodzi oraz kilkunastu innych osób. W akcji ratunkowej na jeziorach uczestniczą wszystkie jednostki WOPR-u. Po godzinie 19-ej pracownicy mazurskiego WOPR-u potwierdzili też śmierć dwóch osób na jeziorze Łabap. Jak powiedziała Izabela Niedźwiedzka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, wszystkie ofiary żywiołu zginęły w wodzie - po tym, gdy nadeszła burza z silnym wiatrem.
Policja zaznacza, że po burzy wiele unoszących się na wodach jezior łodzi okazuje się pustych. Część jednostek mogła sama pod wpływem wiatru wydostać się z przystani, na innych mogły być jednak załogi. Dlatego policjanci i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe prowadzą wciąż akcje poszukiwawcze m.in. na jeziorze Śniardwy; nie wykluczają, że liczba ofiar może się zwiększyć.
Świadkowie mówią, że nic nie zapowiadało tak gwałtownej burzy - wcześniej w regionie świeciło słońce. Meteorolodzy zapowiadali burze ale dopiero wieczorem. Jednak silny wiatr zaczął wiać około godziny 14:30. Bardzo silny szkwał trwał około godziny i przeszedł przez cały region. Jak opowiada Anna Sobczyk z Wioski Żeglarskiej "Mikołajki", siła żywiołu była ogromna "to wyglądało jak trąba powietrzna" - opowiada. Wiatr przewracał łódki, łamał maszty, uszkodził też betonową konstrukcję betonowych pomostów.
Na Mazurach trudna sytuacja jest też na drogach. W wielu miejscach przejazd uniemożliwiają powalone drzewa. Leżą one między innymi na trasie z Mrągowa do Mikołajek, z Rucianego-Nidy do Wejtyn i Mrągowa, a także w okolicach Sztynortu Dużego i Gizewa koło Mrągowa.
Strażacy odnotowali też podtopienia piwnic i garaży w Mrągowie i Giżycku. Teraz warunki są już dobre i pogoda nie przeszkadza w poszukiwaniach.
Warmińsko-mazurscy strażacy odnotowali około 70 interwencji związanych z burzami; usuwali przede wszystkim powalone na drogi drzewa i gałęzie. Upadające drzewa uszkodziły pięć domów, na szczęście nieznacznie. Uszkodzonych zostało też kilka samochodów.
Kilka razy strażacy interweniowali też na wodzie. M.in. na jeziorze Kisajno w Giżycku wyciągnęli z wody 6-osobową załogę jachtu, który się przewrócił.
Synoptycy przewidują gwałtowne burze także na terenie województwa mazowieckiego, lubelskiego i łódzkiego. W Mazowieckiem mogą wystąpić przelotne deszcze, lokalnie gwałtowne, z możliwymi opadami gradu. Burzom i opadom towarzyszyć będzie silny, porwisty wiatr osiągający w porywach do 80 kilometrów na godzinę. W Lubelskiem spodziewane są gwałtowne ulewy, podczas których może spaść nawet 30 litrów wody na metr kwadratowy. Wiatr w porywach może osiągać 60 kilometrów na godzinę.
Służby ratownicze proszą o kontakt wszystkich żeglarzy, którzy mieli wywrotkę i bezpiecznie dotarli do brzegu. Proszeni są oni o kontakt pod numerem alarmowym policji 112. W komendzie został powołany sztab, który weryfikuje informacje o ofiarach. W Urzędzie Wojewódzkim został powołany sztab kryzysowy. Numery dla poszkodowanych i ich rodzin to (089) - 535-19-30 i 523-26-15
Pomocy i informacji udziela mazurskie Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerami telefonów: 0-89 535 96 70; 0-89 535 19 30; 0-89 523 26 15.