Trybunał ONZ wyrokuje o zwolnieniu „LIBERTAD"

2012-12-17 11:23 Jerzy Knabe
_
Autor: Archiwum Jerzego Knabe

Jerzy Knabe relacjonuje z Londynu: W sobotę 15 grudnia 2012 Międzynarodowy Trybunał Prawa Morskiego ONZ z siedzibą w Hamburgu wydał orzeczenie, że argentyńska fregata „LIBERTAD" ma być, ze skutkiem natychmiastowym, zwolniona z aresztu za długi. Jest ona przetrzymywana od 2 października w porcie Tema w Ghanie. Przewodniczący Trybunału Japończyk Shunji Yanai nakazał też, jeżeli potrzeba, umożliwić zaopatrzenie statku na drogę. Oba kraje mają ponosić własne koszty.

Sprawa nie jest jednak tak jednoznaczna jak się pozornie wydaje i natychmiastowość egzekucji wyroku stoi pod poważnym znakiem zapytania. Trybunał ONZ jest powołany do rozstrzygania spraw między państwami sygnatariuszami Konwencji Narodów Zjednoczonych o Prawie Morza (1982). Argentyna pozwała Ghanę, ale to nie rząd zaaresztował statek tylko sąd w Ghanie. Ten zaś wydał wyrok na podstawie prywatnych, czysto komercjalnych roszczeń amerykańskiego funduszu NML Capital.

Ghana szczyci się przestrzeganiem prawa i zasady trójwładzy. Rząd, jako władza wykonawcza nie może więc nic wymusić na władzy sądowniczej ani też działać wbrew jej postanowieniom. Rząd uważa, że po pierwsze: - ma ręce związane, a po drugie – że nie jest wogóle stroną w sprawie bowiem stosunki międzypaństwowe Argentyny z Ghaną są przyjazne a tylko casus „Libertad" stawia go w niezawinionej ale bardzo niewygodnej sytuacji. Pozostaje więc zaczekać na reakcję niezawisłego Wysokiego Sądu w Ghanie, czy poczuje się związany decyzjami zapadłymi w Hamburgu?

Amerykański NML Capital narazie roztropnie milczy. Nawiasem mówiąc USA Konwencje Prawa Morza podpisało – ale nie ratyfikowało, w przeciwieństwie do Argentyny i Ghany...

Argumenty przytoczone przez strony podczas rozprawy obejmowały między innymi:

- Konwencja Praw Morza zapewnia okrętom wojennym – nawet nieuzbrojonym – immunitet przed cywilnymi roszczeniami w obcych portach. Został on pogwałcony.

- Trzymany pod aresztem statek nie może być należycie konserwowany i stan jego bezpieczeństwa jest narażony na pogorszenie.

- Statek jest źródłem konfliktu, który naraża na szwank przyjazne stosunki pomiędzy państwami.

- Podjęte w Ghanie próby przestawienia „Libertad" mogą doprowadzić do eskalacji oraz incydentów zagrażających życiu. Taki incydent podobno miał już miejsce, gdy szkieletowa załoga „Libertad" zagroziła bronią aby powstrzymać lokalnych funcjonariuszy, którzy weszli na pokład i usiłowali przestawić statek w inne miejsce. Tymczasem przedłużające się okupowanie przez „Libertad" kei w ruchliwym porcie handlowym dezorganizuje mu pracę i generuje straty, a coraz więcej statków musi być przetrzymywanych na kotwicy. Tydzień postoju przy kei nr.11 to koszt 22 tysięcy dolarów...

 Przedstawiciel rządu w Ghanie oświadczył po wysłuchaniu wyroku, że starannie go rozważą aby umożliwić jego wykonanie. O trudnościach jakie mogą stanąć na tej drodze zdawał sobie doskonale sprawę przewodniczący Trybunału Shunji Yanai. Razem z wydanym wyrokiem o „natychmiastowym" zwolnieniu zarządził, że oba kraje muszą, w terminie do 22 grudnia, przedstawić mu swoje raporty – aby umożliwić Trybunałowi dalszą rozwagę sytuacji...

Jerzy Knabe 15 grudnia 2012

Poprzednią informację o fregacie zamieściliśmy TUTAJ

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.