Tomasz Cichocki - non-stop dookoła świata!

2008-06-23 14:23 oprac. redakcja
_
Autor: materiały prasowe

kpt. Tomasz Cichocki popłynie niebawem w wielki rejs. Przygotowania zostały już zapięte prawie na ostatni guzik. Jednak sprawą otwartą zostaje nazwa jachtu, który nadal czeka na sponsora. Oto list od kapitana - Udało się. Pod koniec lata wyruszam w samotny rejs dookoła świata. Będzie to rejs "Non-stop" - bez zawijania do portów, pod nazwą Around The Word Project 2007. Do tego przedsięwzięcia, nad którym patronat medialny obejmuje miesięcznik "Żagle", telewizja TVN Meteo i Program 3 Polskiego Radia, dojrzewałem przez ostatnich kilka lat, a jego realizacja jest moim wielkim marzeniem. Kiedy na przełomie 2005 i 2006 roku dwukrotnie pokonałem samotnie Ocean Atlantycki, płynąc w sumie ponad 13 tys. mil morskich, stwierdziłem że już czas i podjąłem kroki do urzeczywistnienia tego, co od dawna chodziło mi po głowie.    

Trasę rozpoczynam i zakończę na Gibraltarze. Jej długość to około 21 600 mil morskich, tj. 40 300 kilometrów. Aby ją pokonać, potrzebuje od 180 do 220 dni. Start przewidziany jest na przełomie sierpnia i września, co pozwoli dotrzeć w okolice przylądka Horn w okresie lutego i marca 2008, a więc w czasie trwania tamtejszego lata. Poza przylądkiem Horn jacht pokona również słynny przylądek Dobrej Nadziei oraz osławione "Ryczące czterdziestki". Smaczkiem, który dodatkowo mnie motywuje jest fakt, jak trudne jest to przedsięwzięcie. Podobny wyczyn ukończyło bowiem niewielu, bo zaledwie ponad 160 śmiałków. Dla porównania, zdobywców Mount Everest można już liczyć w tysiącach.

Typ jachtu który zabierze mnie w tę podróż to: "Janmor 45 CL" i właśnie przechodzi ostatnie przygotowania i testy przed rejsem. środki finansowe jakie uzyskaliśmy dzięki sponsorom, pozwoliły na podstawowe działania do realizacji tego przedsięwzięcia. Zastanawiam się jeszcze nad nazwą jachtu. Jeżeli jest ktoś chętny do jej sponsorowania, oczywiście jest mile widziany. Dodatkowe fundusze byłyby dobrym wsparciem do zabezpieczenia rejsu na różne sytuacje jakie na wodach mogą się wydarzyć.

Tymczasem pozdrawiam Wszystkich żeglarskim - "Ahoj" !!!
Kapitan Tomasz Cichocki
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.