Test jachtu Maxus 28: Mazurski jacht doskonały?

2010-10-27 2:07 archiwum Żagli
_
Autor: Stanisław Iwiński

Maxus 28 to jeden z trzech modeli jachtów produkowanych przez stocznię Northman. Zaprojektowano go, wykorzystując wiedzę zebraną przy produkcji udanych modeli 24 i 33. Na ostatniej wystawie „Jacht dla Ciebie” wygrał plebiscyt publiczności na najładniejszy jacht. Czyżby to był śródlądowy jacht idealny?

Przy budowie nowej jednostki wykorzystano uwagi klientów wynajmujących Maxusa 33 i 24 w siostrzanej firmie czarterowej – Ahoj Czarter. Ten pierwszy model – najstarszy i największy brat całej trójki przekracza naszym zdaniem wielkość jachtów, jakie powinniśmy spotykać na Mazurach, ale należy do najchętniej wypożyczanych ze względu na swoje ogromne wnętrze i niski koszt tzw. osobodobokoi. Najmniejszym modelem łatwo się pływa i manewruje w ciasnych porcikach, jednak ograniczone długością kadłuba wnętrze nie zapewnia komfortu. Testowany Maxus 28 łączy za to łatwość żeglowania ze sporym wnętrzem, a wszystko to opakowane w zgrabne kształty. Z pewnością przy projektowaniu  przydały się także doświadczenia konstruktora Jacka Daszkiewicza, zdobyte przy rysowaniu
popularnych jachtów – Antila 22, 24 i 26. Kadłub testowanego egzemplarza, wybranego praktycznie losowo spośród identycznych maxusów 28 floty czarterowej firmy Ahoj, wyprodukowano w charakterystycznym dla stoczni Northman eleganckim, granatowym kolorze żelkotu (to jedna z czterech barw do wyboru wliczonych w cenę). Jego kształt charakteryzuje się nieznacznym tylko pochyleniem dziobnicy, praktycznie pionową pawężą i szeroką rufą, co świadczy o maksymalnym wykorzystaniu przestrzeni wewnątrz. Kadłuba na szczęście nie poszerzono i nie podwyższono ponad miarę, dzięki czemu nie stracił miłych dla oka, proporcjonalnych kształtów, a uzyskano wygodę w środku. Jak w pozostałych modelach maxusów, tak i tutaj w ścianki nadbudówki wklejono podłużne, przyciemniane okna i otwierane okrągłe bulaje na wysokości kabiny rufowej i symetrycznie łazienki. Laminaty już na pierwszy rzut charakteryzuje wysoka jakość wykonania.

Pokład, kokpit i wyposażenie
Dek Maxusa został narysowany i wykonany przede wszystkim z myślą o wygodzie użytkowników i estetycznym wyglądzie. Nie ma na nim nic, co byłoby zbędne, a wszystkie okucia pokładowe umieszczono w takich miejscach, żeby uzyskać dobrą ergonomię. Na pokładzie jest więc czysto, liny przechodzą uporządkowane przez...

Artykuł w całości można przeczytać w listopadowym wydaniu miesięcznika „Żagle" 11/2010. Prenumeratę,  egzemplarze aktualne oraz archiwalne "Żagli" można zakupić dzwoniąc pod numer (0-22) 590 5555 lub w sklepie internetowym sklep.murator.pl

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.