Test Centaurus 25: Dopasowany oryginał

2011-08-19 16:22 archiwum Żagli
_
Autor: Stanisław Iwiński

Nowe jachty, nawet z różnych stoczni są jak nowoczesne samochody – bardzo do siebie podobne. To efekt optymalizacji. Ale czy tak być musi? To pytanie zadali sobie projektanci studia Centkowski & Denert przed narysowaniem Centaurusa 25. Jacht ten, znany też jako S-850, jest dowodem na to, że odpowiedź wcale nie musi być twierdząca!

Sztandarowy produkt nowej stoczni J&M.W. Yachts (wcześniej będącej częścią J.W. Ślepsk) miał swą premierę w Polsce na Targach „Wiatr i Woda" w 2011 roku, a za granicą zaprezentowany został miesiąc wcześniej w Düsseldorfie. Na obydwu wystawach wzbudził duże zainteresowanie nietypową sylwetką i oryginalnym rozplanowaniem wnętrza. Właścicielem i głównym projektantem pierwszego, prototypowego egzemplarza Centaurusa 25 jest Jacek Centkowski - doświadczony żeglarz, zawodowo od wielu lat z powodzeniem rysujący popularne łodzie motorowe dla stoczni Jeanneau oraz liczne łodzie żaglowe. Większość elementów jachtu dopasował do swoich potrzeb - czyli stworzył go niejako dla siebie. Teraz, żeglując na nim osobiście, zbiera i notuje wszystkie uwagi, by w kolejnych egzemplarzach centaurusów poprawić wszystkie niedociągnięcia. To właśnie tę prototypową jednostkę mieliśmy okazję przetestować.

Kadłub
Z założenia Centaurus ma służyć do żeglowania po jeziorach i w strefie przybrzeżnej z rodziną lub przyjaciółmi. Taka idea zastosowania łodzi sama z siebie wyróżnia tę jednostkę spośród licznej w tym przedziale długości grupy konkurencyjnej. Większość jachtów tej wielkości przeznaczona...

Artykuł w całości zamieszczony został we wrześniowym wydaniu miesięcznika "Żagle" 09/2011. Prenumeratę, egzemplarze aktualne oraz archiwalne "Żagli" można zakupić dzwoniąc pod numer (0-22) 590 5555 lub w sklepie internetowym sklep.murator.pl

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.