Targi Boot w liczbach
Waldemar Heflich i Dominik Życki informują z Dusseldorfu: BOOT w Dusseldorfie to największa na świecie wystawa jachtów i sportów wodnych. W tym roku 17 hal targowych Dusseldorf Messe zapełniło 1568 wystawców z 55 krajów, w tym aż 675 firm spoza granicy Niemiec.
Choć statystyki są o kilka procent niższe, niż w 2009 roku, to i tak ogrom wystawy jest iście imponujący. Powierzchnia wszystkich stoisk wynosi blisko 213 tys. m.kw. a impreza trwa aż 8 dni! Zwiedzając wystawę bez mapki można się zgubić. Bilet wstępu na targi kosztuje 15 euro od osoby dorosłej na dzień, ale na zniżki mogą liczyć uczniowie, studenci, grupy i rodziny.
Kryzys, który bez wątpienia wstrząsnął mocno branżą jachtową, dał się we znaki także polskim producentom. W tym roku na BOOT wystawiło się tylko 9 firm z Polski! To daje dopiero 19 miejsce w kategorii liczby wystawców z danego kraju. Na pocieszenie mamy jednak inne statystyki: wystawcy z naszego kraju zajmują ponad 1450 m.kw. powierzchni wystawienniczej, co daje nam już wysokie 7. miejsce, a ponadto, polskie produkty prezentowane są często przez niemieckich dealerów (czyli firmy wystawiające zapisywane są w statystykach jako niemieckie, a w rzeczywistości pokazują polskie wyroby).
I na koniec jeszcze nasza subiektywna ocena targów. Kryzys jest widoczny - widać, że niektóre hale nie zostały w całości zapełnione a na stoiskach mniejszych firm wystawiono z reguły stare modele łódek (jedynie nieco odświeżone). Wielu potentatów w ogóle nie pokazało swoich jachtów. Kilka stoczni budujących megajachty (Jongert) w tym roku zaprezentowało tylko modele i zdjęcia swoich łódek. Wygląda jednak na to, że więksi europejscy producenci obronną ręką wychodzą z tego ekonomicznego zawirowania - imponujące stoiska z wieloma nowymi jachtami miały takie stocznie jak Jeanneau, Beneteau, Dufour, Bavaria, Hallberg Rassy i kilka innych. Pojawiły się też nowe, odważne konstrukcje, jak choćby 60. stopowy włoski jacht Solaris. Cieszy też udział w targach nielicznych firm z Polski - Delphia Yachts Kot, Galeon, J. &. M. W. Yachts, Olimpia, Mazury czy Yacht Service pokazały produkty na absolutnie światowym poziomie, potwierdzając wysoką jakość budowanych w kraju jachtów. Gdy dołożymy do tego polskie łodzie pokazane na stoiskach firm niemieckich - Scandinavia, Skipper Yachts, TES, Mak7, Odin - to wróży to dobrze naszej branży na przyszłość.