Szczeciński żeglarz Bruno Salcewicz na Hornie

2016-04-20 12:50 "Żagle"

SELMA EXPEDITIONS po raz kolejny opłynęła przylądek Horn. Tym razem na jej pokładzie obecny był Bruno Salcewicz, znany w środowisku żeglarskim kapitan jachtowy, senior żeglarzy Pomorza Zachodniego. Niestety w trakcie rejsu Bruno miał poważne problemy zdrowotne. Potrzebna była szybka interwencja argentyńskich lekarzy i leczenie szpitalne. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!

Wszyscy na pokładzie SELMY byli pod urokiem jego ogromnego doświadczenia i pozytywnego nastawienia do życia. Niestety, już po opłynięciu Hornu, pod koniec rejsu kpt. Salcewicz źle się poczuł i skipper Selmy - kpt. Tomasz Łopata, po radiowej konsultacji z lekarzami w Polsce oraz przedstawicielami służb morskich Chile i Argentyny - zdecydował o jak najszybszym dotarciu do portu w Ushuaia.

Okazało się, że pośpiech był uzasadniony, konieczna była szybka interwencja lekarska. Lokalny szpital w Ushuaia jest dobrze wyposażony i Bruno Salcewicz uzyskał wszelką niezbędną pomoc oraz opiekę zarówno argentyńskich specjalistów jak i przedstawicieli zespołu SELMY na miejscu oraz współpracującymi z SELMĄ - lekarzy z Polski.

Po tygodniu SELMA wyruszyła z nową załogą w kolejny rejs, a medycy z Argentyny i z Polski, w konsultacji z rodziną kapitana Salcewicza oraz firmami ubezpieczeniowymi - opracowują obecnie logistykę jego powrotu do Polski. Planowana podróż, ze względu na w dalszym ciągu poważny stan zdrowia pacjenta i dystans prawie 14 tys. km - nie będzie łatwa, ale wszyscy są dobrej myśli. Oczywiście wszystkie wymogi lekarzy muszą być spełnione. Bruno Salcewicz pozostaje w dobrej kondycji psychicznej, nawet żartuje, ale na razie nie planuje (jeszcze) kolejnych rejsów.

Cały zespół SELMY w Argentynie i w Polsce życzy kapitanowi Salcewiczowi szybkiego powrotu do zdrowia. Warto jednak pamiętać, że żegluga oceaniczna wokoło Ameryki Południowej, zarówno po wodach Ziemi Ognistej jak i w okolicach Hornu - jest wspaniałą przygodą, ale również sporym wyzwaniem - nie tylko dla jachtu, nawet tak mocnego jak SELMA, ale także dla każdej kolejnej załogi. Trzeba być na to przygotowanym.

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU

OBSERWUJ NAS NA TWITTERZE

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.