Syberia Expedition 2012 - Marcin Gieniczko dopłynął do Jakucka
Marcin Gienieczko w drodze do ujścia Leny, ma za sobą 2661 km, które pokonał w zaledwie 36 dni!. Prawdziwie rekordowe osiągnięcie!. Przed nim jeszcze wiele mil ciężkiej i trudnej żeglugi. W Jakucku postanowił chwilkę odpocząć i zregenerować siły.
3 lipca 2012
Jak już pisałem dopłynąłem do Jakucka w czasie 36 dni i 10 godzin. Teraz odpoczywam w Jakucku. Wypływam jak dobrze pójdzie 5 lipca w kierunku Sangaru. Na razie lewą stroną za ujście Ałdanu, gdzie czeka mnie trawers na drugą stronę co dla canoe nie jest łatwe. Płynie się już ciężko, trzeba dobrze to rozpracować od strony nawigacyjnej, nie ma żadnego punktu odniesienia, pełno wysp i wysepek.
Dzisiaj jest+37 stopni, upał. Zakupiłem dzisiaj żywność na dalszy etap. Woda stoi, wrzuciłem do wody kawałek styropianu i wcale nie płynął, nawet jak wiatr był to wracał i cofał się. Trzeba myśleć, żeby nie wpłynąć w jakiś zgubny kanał lub odnogę. Etap do Jakucka był ciężki, ale zakończony sukcesem, myślę że 55 procent wypełnionego planu. Teraz będzie cięższy, bo woda stoi, potężna rzeka 10 km szerokości i żadnych punktów odniesienia, jak wspomniałem, na rzece. Tutaj nieodłącznym kompanem jest wiatr, który powoduje, że jest tzw."cofka". Za około 100 km będzie potężna rzeka, a za Sangarem rzeka - morze, brzegów nie widać.J est to ostatnia szansa, żeby przepłynąć na drugą stronę. Trochę się obawiam takich manewrów, bo pływanie solo po potężnej rzece w canoe nie jest łatwe. Jeżeli ktoś myśli, że te kilometry zrobiłem bo mnie nurt niósł, to zielonego pojęcia nie ma o nawigacji i eksploracji takich rzek. Żeby przykładowo przepłynąć 70 km musiałem intensywnie wiosłować - 40 pociągnięć wiosłem na minutę - żeby zrobić tyle kilometrów. Czasami nurt jest szybszy przy dopływach, ale teraz już nurtu nie ma, są potężne jeziora, które prowadzą do nikąd. Będzie też wiało i będą sztormy. Rozmawiam z kapitanami i mnie przestrzegają. Mówią, że mogą mnie zaaresztować w Tiksi (wiadomo strefa nadgraniczna i bazy wojskowe), bo nie mam zezwolenia. Myślę, że uda się załatwić, bo już dziś został wysłany do Rosji komunikat do tamtejszego MSW.
Teraz jestem u Guermana P. Arbugaeva, który jest jednym z najbogatszych ludzi w Jakucku. Gdy wpływałem do portu zauważył mnie i krzyczy: ty jesteś Polakiem! i śmieje się. Odpowiadam mu, że tak. Ma własny jacht i biznes sportowy, w 1989roku pomagał przy wyprawie Jacka Pałkiewicza, a 3 lata temu spotkał na Bajkale Olka Dobę, który jest dla mnie idolem, bo co on zrobił to masakra i extremium. Imponują mi tacy ludzie. Rozmawiał długo i jak widział, że płynę canoe to pomyślał: to musi być Polak, bo tylko Polacy robią takie rzeczy. Poźniej się śmiał kiedy jedliśmy surową rybę stroganinę. Teraz mi pomaga. W Sangarze ma mnie spotkać jego kolega, wieczorem mamy analizować mapy, gdzie można wykonać trawers rzeki.
Ponadto Guerman ma 60 psów - łajka syberyjska - jego pasją są wyprawy polarne. Wygrał wyścig na 1000 km na Kamczatce, a teraz przygotowuje się do wyprawy na Biegun Północny. Tak to jest - swój przyciąga swego - i mimo to, że jest milionerem gdzie w salonie są przezroczyste podłogi, pod którymi pływają ryby ściągnięte z Amazonki - takie akwaria zamiast desek podłogowych - to mamy wspólny język. Dziś jeżdziłem na zakupy z szefem tutejszej federacji żeglarskiej, pokazał mi miasto, upał, ale na rzece tego się nie czuje.
Teraz marzę o Tiksi, ale stąd jeszcze 1650 km - zobaczymy - najważniejsze to dopłynąć cały i zdrowy. Ostatnio kuchenka Colemana mi się zepsuła, mogę palić ognisko, ale chcę szybko płynąć więc z rana kuchenka, wieczorem ognisko. Tutejsza benzyna 95 zatyka dysze, dlatego przestała działać, ale Guerman ma paliwo z USA culmanowskie i mi dał.
Jego córka mieszka na stałe w USA w Nowym Jorku i pracuje dla centrali National Geograpic. Teraz przygotowuje reportaż o Wyspach Nowosybirskich, więc popadłem w najlepsze ręce jakie mogłem, śmieje się kolega Guermana, który tutaj jest również żeglarzem, miedzy innymi zrobił Przejście Północno-Wschodnie z Murmańska na Czukotkę, na której byłem przy przejściu Kołymy.
Oni dla mnie będą śledzić przebieg wyprawy, więc jakby się coś złego działo, tylko oni mogą pomóc, bo znają te tereny, zresztą jak ten człowiek ma 2 śmigłowce, to o czym my tu mówimy. Guerman powiedział, że lubi ludzi, którzy idą do przodu, więc mnie przyjął. Fajnie, że są tacy ludzie, nie to co nasi Polacy pałający zawiścią, zazdrością i myślący po kombinatorsku. Rosja ma odkryte serce i jeżeli ktoś mi powie że Rosja to zły kraj, to będzie moim wrogiem, oczywiście są różni ludzie ale wszystko trzeba zrozumieć.
Trzeba iść do przodu. Mam synka Igorka i chcę za parę lat mu powiedzieć o takiej lekcji przetrwania i napierania, że od stania w miejscu nie jeden już zginął, powtarzam to jak mantrę, więc trzeba iść do przodu. Dlatego tak płynę. Marzę o dopłynięciu, zobaczymy. Wierzę, ze Bóg pozwoli mi dopłynąć, a jak będzie zobaczymy, bo prawdziwej przygody się nie zaplanuje. Będę robił co w mojej mocy, co wyraźnie widać, bo ta wyprawa jest na bieżąco relacjonowana z bardzo dużą dokładnością przez internet.
Wierzę ze będzie okey
Teraz myślę o dalszym etapie
Pozdrawiam Wszystkich
Marcin - Jakuck
________________________________________________________________________________
2 lipca 2012
"Dopłynąłem do Jakucka!!!
W rekordowo szybkim czasie 36 dni przepłynąłem 2661km rzeką Leną!
Z perspektywy czasu teraz zdaję sobie sprawę jak wiele już pokonałem.
Jakuck, miasto założone w 1632 roku przez Piotra Beketova jako warowna twierdza kozacka. Jest stolicą i największym miastem Jakucji, słynącym z wydobycia złota i diamentów, posiada lotnisko, port rzeczny na Lenie, uniwersytet, Instytut Wiecznej Zmarzliny, muzeum mamutów.
Znajduje się w odległości 900 km od bieguna zimna półkuli północnej w Wierchojańsku, ludność stanowią głównie Rosjanie i Jakuci.
Pozdrawiam z Jakucka
Marcin"
Aktualna pozycja podróżnika:
marcin
Latitude:62.03349
Longitude:129.77541
GPS location Date/Time:07/02/2012 10:40:27 CEST
Message:Tu Marcin Gienieczko Wszystko u mnie jest OK Jestem na pozycji podanej powyzej
Wyprawa Syberia Expedition
Click the link below to see where I am located.
http://fms.ws/8TtEj/62.03349N/129.77541E
If the above link does not work, try this link:
http://maps.google.com/maps?f=q&hl=en&geocode=&q=62.03349,129.77541&ll=62.03349,129.77541&ie=UTF8&z=12&om=1
marcin
You have received this message because marcin has added you to their SPOT contact list.
Every day is an Adventure. Share Yours.
http://www.findmespot.com
Więcej na stronie podróżnika www.gienieczko.pl
Tabelka dziennego przebiegu w formacie pdf tutaj