Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych pyta o nową kładkę w Gdańsku

Andrzej Remiszewski informuje: powstaje "kładka Peruckiego" na Ołowiankę. Zdaniem wielu, oznacza to odcięcie mariny gdańskiej, o ile nie zostanie zapewnione jej sensowne otwieranie. Kładka budziła od początku sprzeciwy. Kwestionowano właściwie wszystko – estetykę, projekt, rozwiązania no i "zamknięcie" Motławy. Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych nie zwalcza samej idei, ale chce uzyskać wiedzę, która publicznie nie jest dostępna.
Poniżej prezentujemy pełną treść pisma, w którym SAJ kieruje pytania dotyczące nowej kładki do Kapitanatu Portu Gdańsk.
Kapitan Portu Gdańsk
Kpt. ż. w. Bohdan Mociewicz
ul. Przemysłowa 4 80-542 Gdańsk
Rada Armatorska Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych, w związku ze zbliżającą się ku końcowi budową kładki na rzece Motławie, zwraca się z uprzejmą prośbą o udzielenie informacji publicznej w następujących kwestiach:
1. W jakich godzinach i na jaki okres czasu planowane jest otwieranie i zamykanie kładki dla ruchu wodnego ? Dotyczy to także godzin nocnych.
2. Jak przewidziane jest otwieranie kładki w przypadku awarii i jak miałoby to odbywać się logistycznie? Czy kładka będzie posiadała całodobową obsługę na miejscu? Czy będzie łączność VHF z obsługą?
3. Gdzie będą miejsca przeznaczone dla jednostek sportowo turystycznych oczekujących na otwarcie kładki?
4. Czy są przewidziane jakieś dodatkowe regulacje – przepisy ruchu w rejonie kładki, obok ogólnie obowiązujących? W jaki sposób zostaną one skutecznie podane do wiadomości żeglarzy, w tym zagranicznych?
z poważaniem
Stowarzyszenie Armatorów Jachtowych
Prezes j.kpt.ż.w. Andrzej Remiszewski