„Smugglers“ w Nadmorskim

Już 6 rok w Hotelu Nadmorskim w Gdyni w każdą pierwszą środę miesiąca grają szanty. Tym razem gościli tam „Smugglers”.
Zespół, z zupełnie nieszantowym instrumentarium ledwo zmieścił się na niewielkiej scenie Cafe Venezia w podziemiach Hotelu Nadmorskiego. Na małym jachcie pełna perkusja, trzy gitary, skrzypce i wokalistka nie mieliby szans. No, może na wycieczkowcu... Nic to, skoro cały ten sprzęt został znakomicie wykorzystany przy interpretacji skądinąd znanych i lubianych utworów. „Poor old horse” była pierwszą na koncercie klasyczną szantą, do której „Smugglers” przemycili długie partie instrumentalne. Również znane „Powroty” Krzysztofa Jurkiewicza otrzymały odpowiednie wstawki. Kolejne „Ballada o Jakubie” i „Martin Eden” przemycone zostaną do najnowszego CD zespołu, który ma się ukazać już wkrótce, a w każdym razie wszyscy nad nim ostro pracują. „Meet on the edge”, kolejny bardzo nastrojowy utwór, wykonawcy dedykują zawsze tym, którzy nasze ziemskie poczynania oglądają z „niebieskiej rei”. „Spanish bride”, również nastrojowo przemycona została na koncert. Przemytnicy wykorzystali w swoim repertuarze także piosenki kaszubskie. Jedna to „Radunia” upamiętniająca wyczyn Rycerzy Zakonu Najświętszej Marii Panny, popularnie zwanych Krzyżakami, którzy wyrżnęli w 1308 roku sporo niemieckojęzycznych mieszkańców Gdańska (są różne wersje tego wydarzenia, ale zostawmy ostateczną interpretację historykom), a druga to znany „Rebok”. Nawet do „Whisky in the Jarr” zespół przemycił swoją, bardzo na mój gust, udaną interpretację. Nie mogło też zabraknąć „North West Passage” Darka Ślewy, a specjalnie dla niego przemycono „Tom goes to Hilo”. Na koniec „Płyńmy do Australii” i utwór na bis rozgrzały publiczność na dobre. Jacek Forębski przypomniał podczas koncertu o 25 rocznicy akcji ratunkowej „Zawiszy Czarnego”. W 1984 roku w czasie regat „Operation Sail” „Zawisza” uratował 8 członków załogi żaglowca „Marques”, który zatonął błyskawicznie przewróciwszy się w gwałtownym szkwale. Dla 19 żeglarzy był to szkwał ostatni. „Zawisza” otrzymał za swoją akcję nagrodę Fair Play przyznaną przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Z tej okazji zespół, wspomagany przez Zawiszaka, Waldka Mieczkowskiego, przemycił „Pod żaglami Zawiszy” podchwyconą przez całą, liczną publiczność. Za miesiąc, 1 lipca o godzinie 19 w gdyńskim Hotelu Nadmorskim, organizator, Andrzej Kadłubicki, zaprasza na „Kochanków Rudej Marii”. Wstęp wolny. Sponsorzy mile widziani
„Smugglers” wystąpili w składzie
Beata Bartelik, vocal Piotr Góra, perkusja Krzysztof Paul, gitara Mariusz Wilke, gitara Krzysztof Jachu Janiszewski, gitara Łukasz Ziemba, skrzypce