Selma Expeditions – załoga już w Puerto Williams

„Ledwo skończyliśmy odśnieżać pokład, przyszła odwilż, potem sztorm targał całą noc olinowaniem ‘Selmy’, potem mżawka, potem znów sypnęło śniegiem, potem znów sztorm...” – oto fragment relacji załogi jachtu „Selma” po przylocie do Puerto Williams, gdzie żeglarze rozpoczynają przygotowania do zimowej wyprawy dookoła Hornu i innych, nie mniej trudnych wyzwań:

Selma Expeditions organizuje rejsy i wyprawy po malowniczych fiordach Ziemii Ognistej, wokół Hornu, na Antarktydę, krainę wiecznego lodu i śniegu. Najbliższy cel, to opłynięcie Hornu zimą (wyprawa ruszy za kilka dni), a w perspektywie najbliższych miesięcy także pokonanie Pacyfiku oraz – jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem – start w regatach Sydney - Hobart. Dziś otrzymaliśmy od załogi Selmy reprezentowanej przez armatorów jachtu – Krzysztofa Jasicy i Piotra Kuźniara następującą informację:

Ziemia Ognista - 100 mil od Hornu

Pozdrawiamy czytelników „Żagli”! Dostaliśmy sms-a, że w Polsce upały po 35 stopni. U nas odśnieżanie pokładu, w mesie grzeje kominek, a my szykujemy „Selmę” do sezonu. Obiecujemy korespondencję pomagającą znieść upały i opiszemy życie w Puerto Williams.

Dziś o pogodzie.
Pogoda
Ledwo skończyliśmy odśnieżać pokład, przyszła odwilż, potem sztorm targał całą noc olinowaniem ‘Selmy’, potem mżawka, potem znów sypnęło śniegiem, potem znów sztorm... Pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Niewyobrażalnie szybko. Z przykrością stwierdzamy że prognozy na ponad 12 godz. na razie się nie sprawdzają, a postanowiliśmy zimować w Puerto Williams skuszeni opowieściami o stabilnej zimowej pogodzie. Nie tracimy nadziei.

Serdecznie pozdrawiamy z końca świata!

Załoga Selmy.
Krzysiek i Piotr

Więcej: http://www.selmaexpeditions.com

Selma Expeditions – załoga już w Puerto Williams

Fot. Selma Expeditions