Ruszają wakacje pod żaglami
Wiesław Seidler informuje ze Szczecina: jeszcze w piątek odbiorą świadectwa w swoich szkołach, ale już od kilku dni przeżywają emocje przed wielka wakacyjną przygodą pod żaglami. Właśnie w czwartkowe słoneczne popołudnie 24 bm. spotkali się na przystani Centrum Żeglarskiego nad jeziorem Dąbie, by pożegnać pierwsze młodzieżowe załogi, które doprowadzą dwa miejskie jachty – „Dar Szczecina” i „Zryw” – do Antwerpii, na start słynnych międzynarodowych regat Tall Ships’ Races.
Start do regat nastąpi tym razem na Morzu Północnym, o czym już pisałem. Byli razem z kolegami, którzy później stanowić będą kolejne już regatowe załogi obu jachtów i żaglowca „Pogoria”, wymieniane w portach etapowych, autokarami lub promami. Tradycyjnie żegnała młodych żeglarzy zastępca prezydenta miasta Elżbieta Masojć, a także przewodniczący Rady Miasta Bazyli Baran i przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Dariusz Draczyński. Przekazali oni kapitanom jachtów bandery Szczecina i województwa, które na trasie regat będą podnoszone na wszystkich trzech jednostkach reprezentujących oficjalnie Szczecin i region. Wśród żegnających była też – jak zawsze od lat – matka chrzestna „Daru Szczecina” niezmordowana Danuta Kopacewicz, i Przewodniczący Szczecińskiego Klubu Kapitanów kpt.ż.w. senior Wiktor Czapp; przekazał on młodzieży w imieniu Klubu szarfę, z prośbą o złożenie jej wraz ze świeżymi kwiatami w angielskim Hartlepool, porcie finałowym regat, na grobie legendarnego „Znaczy kapitana” - kpt.ż.w. Mamerta Stankiewicza. Z kolei młodzi załoganci i laureaci Programu Edukacji Morskiej dziękując władzom przekazali dla marszałka Witolda Jabłońskiego pamiątkowe zdjęcie, a szef Biura ds. Morskich Urzędu Miasta Jerzy Raducha otrzymał „Honorowego Wyszaka Szczecińskiego Żeglarstwa”…
Wspólne zdjęcia zakończyły spotkanie, załoganci i kapitanowie obu jachtów – Mieczysław Ircha i Jerzy Szwoch – maja jeszcze sporo roboty z końcowym przygotowaniem jachtów, jutro planują przejście do Świnoujścia, a na sobotę wyjście na Bałtyk, i dalej na Morze Północne. Będą poza macierzystym portem ponad dwa miesiące, będą nas reprezentować na trasie regat wśród międzynarodowej braci żeglarskiej, pod banderami morskiego Szczecina i Pomorza Zachodniego… Być może w Świnoujściu albo już na Bałtyku wymienią pozdrowienia z kapitanem Jerzym Radomskim, który właśnie wraca do kraju swoim „Czarnym Diamentem”, po 32 latach (!) morskiej włóczęgi po morzach całego świata. Morza i oceany łączą, nie dzielą…