Rozgwiazda zatonęła - są ofiary
Bałtyk jesienią jest niezwykle niebezpieczny. Osiem mil od brzegu, na wysokości miejscowości Gąski (Zachodniopomorskie), zatonęła pogłębiarka "Rozgwiazda". W wypadku zginęli dwaj członkowie załogi. Trzy kolejne osoby są poszukiwane.
Jak powiedział Janusz Maziarz, kierownik Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego w Gdyni, w poszukiwaniach bierze udział sześć jednostek pływających - morskie statki ratownicze Tajfun i Cyklon, holownik Stefan, jednostka Morskiego Oddziału Straży Granicznej SG - 216, rybacka jednostka Koł-4, łódź Brzegowej Stacji Ratowniczej z Darłowa oraz śmigłowiec Marynarki Wojennej.
W akcji miał uczestniczyć też holownik Goliat, jednak ze względu na awarię silników został on wycofany z operacji. Jednostka będzie odholowana do portu. Brzeg jest patrolowany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z Kołobrzegu i Darłowa oraz pracowników Brzegowych Stacji Ratowniczych tych miejscowości.
Obszar poszukiwań - jak poinformował Maziarz - ma obecnie długość 8 mil morskich i szerokość 4 mil. Ratownicy odnaleźli dotychczas dwa ciała członków załogi pogłębiarki oraz pustą wywróconą tratwę ratunkową jednostki.
Warunki atmosferyczne na Bałtyku są trudne - stan morza wynosi 4, północno - zachodni wiatr wieje z siłą do 7 stopni w skali Beauforta.
Zbudowana w 1968 roku w holenderskiej stoczni 50-metrowa czerpakowa pogłębiarka bez własnego napędu przewróciła się ok. godz. 6.58 w czasie holowania do portu w Kołobrzegu.
Przyczyny przewrócenia się jednostki nie są jeszcze znane.