Roman Paszke. „Gemini 3” na Bałtyku
Mimo późnej jesieni jacht „Gemini 3” regularnie pojawia się na wodach Zatoki Gdańskiej. Roman Paszke i członkowie jego zespołu brzegowego nie boją się zimna i pracowicie przygotowują się do wielkiego rejsu.
Podczas jesiennych testów na Bałtyku najszybszy polski jacht regatowy bez trudu osiąga prędkość ponad 30 węzłów. O walorach nautycznych „Gemini 3” mógł przekonać się także nasz największy specjalista od match racingu. Karol Jabłoński żeglował bowiem gościnnie na pokładzie katamaranu Romana Paszke. W zespole wspierającym Romana Paszke jest m.in. Robert Janecki, Igor Śrubkowski i Adam Skomski.
W tym tygodniu Roman Paszke opuszcza Polskę i żegluje do francuskiego Lorient. Tam odbędą się ostatnie prace na jachcie, kalibracja urządzeń nawigacyjnych (w tym autopilota) oraz ostateczne próby morskie. Na przełomie listopada i grudnia Roman Paszke zamierza wystartować do swej wokółziemskiej próby. Polski kapitan chce pobić rekord samotnej żeglugi non stop dookoła świata tzw. złą drogą, czyli ze wschodu na zachód.