Rekord Thomsona pobity!

2013-07-07 2:42 www.energasailing.pl
_
Autor: J.M. Liot / DPPI / Energa Sailing

W sobotę 6 lipca o godzinie 1921 UTC (2121 czasu polskiego) Zbigniew Gutek Gutkowski na jachcie "ENERGA" dopłynął do mety, kończąc tym samym sukcesem próbę pobicia solowego rekordu trasy Nowy Jork – Przylądek Lizard z wynikiem 8 dni, 18 godzin i 50 minut. Właścicielem rekordu stał się jednak Marc Guillemot, Francuz żeglujący równolegle do Gutka na jachcie "Safran".

Całość trasy z Nowego Jorku do Lizard wyniosła 3002 mile, średnia prędkość 14,17 węzła. Tym samym Gutek poprawił dotychczas obowiązujący na tej trasie rekord Alexa Thomsona o 1 godzinę i 18 minut zapisując się w historii światowego żeglarstwa po raz kolejny!

Gutkowski jest pierwszym Polakiem, który podjął tak wielkie wyzwanie żeglarskie i pierwszym, któremu się to udało. To wielki sukces polskiego żeglarstwa regatowego na najwyższym poziomie, w klasie jachtów IMOCA Open 60.

Osiągnięcie Gutka jest wyjątkowe tym bardziej, że obowiązujący od zeszłego roku rekord Alexa Thomsona udało mu się pobić na jachcie, który wcześniej należał właśnie do Brytyjczyka. "ENERGA" nie jest jednak tą samą jednostką, na której został ustanowiony ten rekord, ale poprzednim jachtem Thomsona, na którym w roku 2007 pobił on inny, dobowy rekord prędkości (501,3 Mm).

Bardzo się cieszę, że się udało” – mówił Gutek przez telefon po minięciu linii mety. “Jestem potwornie zmęczony, ostatnie dwie doby nie spałem, ale satysfakcja jest ogromna” – dodał.

Cała droga była fajna do momentu stanięcia w strefie wysokiego ciśnienia przed samą metą. Wiedziałem, że stanę, ale nie wiedziałem, że na aż tak długo, modele pogody przewidywały to jeszcze w Nowym Jorku. Natomiast nie potrafię opisać swojej dzisiejszej frustracji, chciałem zjeść kabestan ze złości… Koło jachtu pływało kilka delfinów i fok, woda była jak lustro.  Nawet jeden rekin przypłynął do mnie z ciekawości obejrzeć łódkę … kompletne lustro i nic nie mogłem zrobić.

Jestem strasznie zmęczony, ale zarazem bardzo szczęśliwy, że się udało … to były bardzo stresujące godziny, ale nie miałem żadnego wyboru… Co jeszcze mogę powiedzieć – łatwo nie było. Super jest to, że na tak prestiżowej trasie udało się pobić rekord … dla mnie jest to większe osiągnięcie niż sukces w Velux 5 Oceans … W dodatku za przeciwnika miałem jednego z faworytów zeszłorocznych regat Vendée Globe – więc nie było żadnej taryfy ulgowej.

Chciałbym podziękować wszystkim, którzy na ten sukces pracowali, zespołowi brzegowemu i ekipie technicznej oraz Jackowi [Pietraszkiewiczowi - przyp. redakcji], który wspierał mnie swoją wiedzą meteorologiczną.

Samotna próba Gutka na trasie Nowy Jork – Przylądek Lizard przebiegała równolegle z próbą znanego francuskiego żeglarza, Marca Guillemota. Dzięki temu przez ponad tydzień żeglarscy kibice we Francji i Polsce z ogromnym zainteresowaniem śledzili ten nieformalny pojedynek na Atlantyku. Marc Guillemot (Safran) wpłynął na metę dziś o godzinie 0639 rano po 8 dniach, 5 godzinach, 20 minutach i 20 sekundach rejsu – czyli 15 godzin, 48 minut i 11 sekund przed czasem dotychczas obowiązującego rekordu Thomsona z lipca zeszłego roku. Tym samym obecnie on staje się właścicielem rekordu, ale oba wyniki zostaną zapisane przez Światową Radę Rekordów Żeglarskich jako wyniki lepsze od rekordu Thomsona. Teraz czekają na ratyfikację.

Gutek na jachcie ENERGA wraz z załogą w osobie Maćka Świstaka Marczewskiego płynie do Cherbourga.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.