Rejs Szymona Kuczyńskiego: 100 dni i dwa przylądki za rufą

2017-12-07 3:06 informacja prasowa rejsu Call of the Ocean
Szymon Kuczyński - rejs dookoła świata
Autor: Szymon Kuczyński

Szymon Kuczyński już od ponad 100 dni realizuje swój samotny rejs bez zawijania do portów. We wtorek 5 grudnia o godzinie 6:13 czasu UTC jacht "Atlantic Puffin" przeciął południk przylądka Leeuwin. Leżący w Australii cypel jest drugim z trzech przylądków znajdujących się na jego trasie w rejsie "Call of the Ocean".

Teoretycznie ryzykowny manewr zejścia w wysokie szerokości jeszcze na Atlantyku południowym przyniósł spodziewane efekty. Żegluga w "Ryczących Czterdziestkach", czyli miedzy 44. a 48. równoleżnikiem zaowocowała pięcioma tygodniami względnie dobrej pogody dla żeglarza i jego niewielkiego jachtu Maxus 22. Szymon częściej narzekał na wiatry słabe i przeciwne niż na sztormy. Złe warunki pogodowe znajdowały się zwykle na północ lub na południe od obranego kursu, tylko z rzadka pojawiając się jako sztormowe epizody. Już od Wyspy Kerguelena wiatr stale utrzymywał kierunek wschodni. Zejście bardziej na południe niż to było w planie pozwoliło Szymonowi również skrócić trasę rejsu. Ocean Indyjski okazał się do tej pory bardzo przyjazny.

Na pokładzie pojawiło się kilka kłopotów technicznych. Jeszcze na wysokości Afryki awarii uległ jeden ze sztagów. Tę usterkę udało się bez problemów szybko naprawić korzystając z przygotowanej wcześniej opcji zapasowej. Niestety nie ma rady na uszkodzenie jednego z trzech ogniw słonecznych, tworzących prąd na jachcie. Skutkuje to pewnymi ograniczeniami w codziennym życiu na pokładzie, ale nie wpływa bezpośrednio na samą żeglugę. Mimo konieczności zmniejszenia zużycia prądu, a co za tym idzie ograniczenia słuchania muzyki oraz braku czekolady na pokładzie humor Szymona nie opuszcza: – Może to trudne do wyobrażenia, ale jestem pewien, że wrócę z rejsu z nadwagą. Kambuz dba o morale załogi serwując świeże wypieki, jak ciasta owocowe czy chleb. Udało mi się nawet zrobić lasagne! Co ciekawe od ponad dwóch miesięcy w rejsie towarzyszą mi ptaki i nie odstępują jachtu na krok. Prawdopodobnie nie są to sępy. Przynajmniej nie lądowe.

Szymon Kuczyński - rejs dookoła świata
Autor: Szymon Kuczyński

Cotygodniowe wpisy od Szymona dostępne są stronie projektu www.zewoceanu.pl. Rejs można również śledzić przez aplikację na urządzenia mobilne "Zew Oceanu". Za rufą "Atlantic Puffina" już ponad 12 000 mil morskich z naprawdę dobrą prędkością. Obecne przebiegi dobowe pozwalają planować, że jeszcze przed Nowym Rokiem "Atlantic Puffin" wpłynie na wody Pacyfiku. Następnie po minięciu Nowej Zelandii Szymon obierze kurs ku najtrudniejszemu żeglarskiemu wyzwaniu - przylądkowi Horn.

Wtorek 5 grudnia 2017 stał się dla Kuczyńskiego ważnym dniem również z innego powodu. Rozpoczęła się przedsprzedaż książki "Dookoła świata - o tak, o… Dzienniki oceaniczne" będącej opowieścią o dotychczasowych projektach Zew Oceanu. To zbiór przygód Szymona i Dobrochny od pomysłu budowy Setki, przez islandzkie testy "Atlantic Puffina" do pierwszego samotnego rejsu Maxus Solo Around.

Sponsorzy i partnerzy rejsu "Call of the Ocean": Stocznia Northman, Eljacht. OceanTeam Sailing School, Selden, Marineworks, Sail Service, TBS, Crewsaver, Ronstan, Ahoj, Kompas, Morka, Zielone Pojęcie, This1, Dzik Podłogi, Szkoła Żeglarstwa Gertis, AppYourself, Jacht Klub Kamień Pomorski. Szymon Kuczyński jest ambasadorem Mariny Kamień Pomorski.

Szymon Kuczyński - rejs dookoła świata
Autor: Szymon Kuczyński
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.