Puchar Świata na Majorce - dzień IV
43 Trofeo Princesa Sofia, regaty z cyklu Puchar Świata w żeglarstwie powoli zbliżają się do finału. W czwartek rozegrano przedostatnią serię wyścigów. Nasi zawodnicy wypadli znowu ze zmiennym szczęściem. Przed nami ostatnia piątkowa sesja i biegi medalowe. Kilka naszych załóg wciąż ma jednak szansę na udział w sobotnich finałach. Poniżej relacja Tomasza Chamery, Dyrektora Sportowego PZŻ.
"Deja vu – to chyba najlepsze określenie tego, co dzisiaj działo się u wybrzeży Majorki podczas żeglarskiego Pucharu Świata. Ponownie słońce, chmury nad brzegiem, słabe wiatry, zmienne co do kierunku i prędkości, nieco zafalowania, czyli koncentracja jako punkt wyjściowy.
Dzisiaj najlepszy dzień zaliczyły nasze załogi w klasie 49er. Łukasz Przybytek z Pawłem Kołodzińskim awansowali na 8 miejsce, a Marcin Czajkowski z Jackiem Piasecki są na pozycji 18 – obie załogi 3-krotnie zaliczyły miejsca w pierwszej trójce. Nasze (i nie tylko) załogi dzieli niewielka liczba punktów, co świadczy, że jutrzejsze 3 wyścigi zapowiadają się niezwykle ciekawie.
Wysoką pozycję wciąż utrzymują Agnieszka Skrzypulec i Jola Ogar w klasie 470. Nasza załoga po 8 wyścigach znajduje się na 6 miejscu z realnymi szansami na awans do wyścigu medalowego.
Nieco lepszy dzień zaliczyła nasza medalowa załoga w klasie Star. Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki przepływali linię mety na miejscach 8 i 5. Wprawdzie lokaty z pewnością nie są imponujące, ale trzeba zaznaczyć, że na mecie było bardzo ciasno. W obydwu wyścigach, po 2/3 dystansu drugiej halsówki na wiatr, Polacy przechodzili przed dziobem załogi francuskiej, która finiszowała na miejscach 1 i 3. Potem decydowały niuanse, niewłaściwe umiejscowienie w ostatniej zmianie, kilka metrów straty i efekcie niewiele brakowało do liderów. Nasi wciąż na 13 pozycji, jednak w punktacji bardzo zbliżyli się do przeciwników. Przy odrobinie szczęścia w dniu jutrzejszym można pokusić się nawet o walkę w pierwszej piątce.
Dzisiejsze wyścigi ciekawie skomentował nasz rodak, trener Andy Zawieja:
- wygrywali nie Ci, którzy żeglowali poprawnie, ale Ci, którzy jak się wydawało zapominali o podstawowych zasadach taktycznych i dziwnym trafem znajdowali się na czele.
Rafał Szukiel i Piotr Kula walczą o miejsca w pierwszej dziesiątce klasy Finn. Obaj nasi zawodnicy wykazują zmienną dyspozycję, na szczęście jednak utrzymując miejsca w czołówce.
Jutro zapowiadana jest nieznaczna zmiana pogody, a przede wszystkim warunki wietrzne dochodzące do prędkości 16 węzłów. Możemy zatem oczekiwać różnych przetasowań w ostatnich wyścigach serii podstawowej.
Tomasz Chamera
Dyrektor Sportowy
Polski Związek Żeglarski
Więcej informacji o regatach: http://www.trofeoprincesasofia-mapfre.org