Przylądek Horn - opłynięty. "Selma" żegluje dalej na północ w kierunku Cieśniny Magellana

2014-04-10 12:26 Janusz Cieliszak/Media Partners
SELMA_jacht
Autor: Archiwum Żagli

We wtorek 8 kwietnia 2014 roku, wieczorem wg czasu polskiego, jacht s/y "Selma Expeditions", dowodzony przez kpt. Piotra Kuźniara, wraz z 8. osobową załogą opłynął Przylądek Horn - najdalszy kraniec Ameryki Południowej. To ważna, ale tylko wstępna część właśnie rozpoczętego projektu "Selma-Antarktyda-Wytrwałość".

Do Wyspy Horn dopłynęliśmy  z argentyńskiego miasta Ushuaia z krótkim postojem w chilijskim Puerto Williams, po 3-dniowej żegludze w zmiennych i niezbyt silnych wiatrach. Aby dotrzeć w pobliże słynnego Przylądka w korzystnym "oknie pogodowym" kapitan Kuźniar zdecydował się także na żeglowanie nocą, co w labiryncie wysepek porozrzucanych na krańcu Ameryki Południowej wymagało precyzyjnej nawigacji. Dodatkowym ułatwieniem były świecące jasno: Wenus i Krzyż Południa.

Wyspa Horn (Isla Hornos) przywitała nas z daleka dwoma charakterystycznymi - kamiennymi szpicami przypominającymi wieże kościelne, to  "Ras Catedral". W momencie dopływania w pobliże wysokiego na ponad 420 metrów, poszarpanego szczytu Przylądka Horn, wiatr wyraźnie osłabł i znane z tylu ponurych opowieści miejsce przywitało nas niezwykłym spokojem. Wiedząc, że takie chwile trwają tutaj bardzo krótko, kapitan Kuźniar zezwolił na pół godzinne zwiedzanie wyspy, do której można dotrzeć tylko małym pontonem.
 
Gospodarzem wyspy zarządzanej przez Marynarkę Wojenną Chile (Armada de Chile) jest obecnie sierżant Andres Valenzuelo, latarnik na Przylądku Horn. To funkcja przydzielana na rok i wykonywana "rodzinnie". Pracę wykonuje latarnik sam, ale przybywa tutaj z całą rodziną. Są jedynymi stałymi mieszkańcami wyspy i bywa, że miesiącami nie widują nikogo innego. Sierżant Valenzuelo jest tutaj obecnie ze swoja żoną i 10-cio letnim synem. Latarnik z Hornu bardzo gościnnie przyjął polskich żeglarzy i oprowadził po swoim małym gospodarstwie. "Dzisiaj rzeczywiście pogoda łaskawa, ale bywają tu wiatry po 280 km./h. Czasami czujemy się trochę samotni, na końcu świata, ale zobaczcie nie musimy nigdzie jechać, bo tak jak wy - odwiedzają nas żeglarze z całego świata. Czujemy się wyróżnieni".

Po krótkim pobycie na Hornie wracamy cieśniną Paso Mar Del Sur pomiędzy wyspy: Isla Deceit i Isla Herschel, szukając bezpiecznego schronienia na noc. Nad Horn nadciąga gęsta mgła, a pokrywa chmur obniża się do 150 m. Temperatura zniża się do kilku stopni Celsjusza. To znak, ze pogoda zaczyna się zmieniać. A w takim miejscu dobre i bezpieczne kotwicowisko na noc jest nie do przecenienia. Jesteśmy poza zasięgiem ludzkich siedzib. Jedyna łączność - w bardzo ograniczonym zakresie to telefony satelitarne.

Dalszy kierunek planowanej żeglugi to Północ - do Cieśniny Magellana. Do mety Etapu Pierwszego Wyprawy: "Selma-Antarktyda-Wytrwałość" - Portu Punta Arenas mamy jeszcze około 10 dni.

________________________________________
Jacht Selma Expeditions po opłynięciu przylądka Horn  (ETAP 1) w kwietniu 2014 i krótkim postoju w Chile, w czerwcu 2014 pożegluje dalej szlakiem Magellana w poprzek Pacyfiku (ETAP 2) do Australii.  W grudniu 2014 (ETAP 3) jacht i jego załoga wezmą udział w słynnych regatach żeglarskich: Sydney – Hobart, a następnie w styczniu i lutym 2015 roku (ETAPY 4 i 5) pożeglują na Morze Rossa.
„Selma-Antarktyda-Wytrwałość”

= Krzysztof Jasica, Manager Projektu
= Piotr Kuźniar, Kapitan Wyprawy
= Małgorzata Wojtaczka, Zarząd Selma Expeditions
= Izabella Kiriczok, Koordynator instytucjonalny
________________________________________
= Koordynator, Media -  Janusz J. Cieliszak /JJC/ [email protected]

RELACJE MEDIALNE - PARTNERZY MEDIALNI
JEDYNKA: relacje antenowe + portal: http://www.polskieradio.pl/7,Jedynka
TVP INFO: relacje antenowe + portal: http://www.tvp.info/
ŻAGLE: relacje w druku w magazynie  + portal: https://zagle.se.pl/

Informacje i aktualna pozycja jachtu: www.SelmaExpeditions.com  - Selma-Antarktyda-Wytrwałość.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.