Prawna wańka-wstańka, czyli wraca podatek podwodny!

2016-11-23 15:29 Jerzy Klawiński
Mazury z lotu ptaka: Straszna Guzianka – wąskie gardło Mazur
Autor: archiwum "Żagli"

Żeglarze znają sprawę od dawna i od dawna przeciw niej protestują. Po raz kolejny państwo próbuje nałożyć na porty, mariny i przystanie podatek za użytkowanie przez nie wód i położonych pod nimi gruntów. Kiełkujący u nas system inwestowania w zagospodarowanie wód na rzecz rekreacji, wypoczynku i sportu ponownie jest zagrożony...

Już z 10 lat temu na warszawskich Targach „Wiatr i Woda” aktywiści środowiska żeglarskiego zbierali podpisy pod petycją żądającą od władzy wycofania się z planów opodatkowania „przemysłu” przystaniowego, argumentując, że przeniesione na turystów wodnych koszta tego podatku zabiją funkcjonowanie przystani, które na pograniczu rentowności prowadzą swój kilkumiesięczny (!) w skali roku (prawdziwe niestety „sorry, taki mamy klimat!”) biznes. Na niezbędnej w takiej sytuacji podwyżce cen cumowania i innych usług na przystaniach stracą wszyscy: przystanie – klientów, bo będzie drożej i to znacznie, klienci – bo ich nie będzie stać na „luksus” stania w marinie z toaletą, tawerną i koszem na śmieci, przyroda Mazur, bo stawanie „na dziko” na pewno pogorszy jej stan i lokalne władze, które będą musiały walczyć z: zaśmieceniami terenów, wzrostem bezrobocia, spadkiem wpływów podatkowych z tytułu mniejszego napływu nad wodę turystów i niezadowoleniem nagle zubożałych mieszkańców...

Tymczasem pojawił się projekt ustawy, który budzi te dawne (jeszcze z czasów rządów SLD!) demony. Zapoznajcie się, prosimy dokładnie, z ważnymi dla naszego środowiska projektami ustawy i opiniami właścicieli i gestorów mazurskich portów oraz stowarzyszeń i fundacji prowadzących działalność oraz samorządów funkcjonujących na terenie Wielkich Jezior Mazurskich. Ponieważ proponowana zmiana miałaby wejść w życie od 1 stycznia nowego roku, warto wiedzieć, co nam szykują władze i wyrazić na ten temat opinię, że nie jest to dobra zmiana... Program 500+ może się w tej sytuacji okazać dla typowej 4-osobowej żeglarskiej rodziny (dodatek tylko na 1 dziecko!) po wakacjach 2017 roku w praktyce Programem 0, a może nawet 200-, bo podrożeją koszta czarterów, postojów na przystaniach, usług na nich itd.

Prosimy o uważną lekturę poniższych dokumentów i Wasze opinie!

***

Petycja "Grupy Amax" do Ministra Środowiska

Pismo WŁAŚCICIELI I GESTORÓW Mazurskich Portów, STOWARZYSZEŃ i FUNDACJI prowadzących działalność na Mazurach oraz SAMORZĄDÓW z terenów Wielkich Jezior Mazurskich do Ministra Środowiska

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.