Pożegnanie ropy (naftowej)

Marek Zwierz informuje z Trójmiasta: Jest wiele powodów, żeby ropie naftowej powiedzieć żegnaj. Jej spalanie powiększa efekt cieplarniany. Występuje w krajach nieprzyjaznych i niestabilnych. Najpóźniej za 40 lat jej złoża będą dużo uboższe. Cena ropy rośnie w zastraszającym tempie. Spaliny są szkodliwe dla zdrowia, a silniki spalinowe hałaśliwe. Energetycznie silniki spalinowe są bardzo nieefektywne. Szacuje się, że z dzisiejszych 900 mln samochodów w 2030 roku będzie ich 1,8 mld i Ziemia tego po prostu nie wytrzyma.
Alternatywą dla ropy jest elektryczność i różne sposoby jej wytwarzania. Gwarantuje to niezależność energetyczną. Zmniejsza lub wręcz eliminuje emisje dwutlenku węgla. Energetyka na świecie dysponuje najlepiej rozbudowaną infrastrukturą. Silniki elektryczne są o wiele bardziej wydajne niż spalinowe. Napęd elektryczny jest dużo tańszy, nie emituje spalin i nie powoduje hałasu. Miliardy złotych wydawane na ropę pozostają w kraju. Najnowsza technologia silników elektrycznych jest już dostępna, a do produkcji elektryczności wykorzystać można wiele różnych, odnawialnych źródeł energii.
Pożegnanie z ropą zorganizowało w miniony weekend Konsorcjum Green Stream i Akademia Morska. Na Skwerze Kościuszki w Gdyni, naprzeciwko zacumowanego „Daru Młodzieży”, zaprezentowano najnowsze technologie związane z napędami elektrycznymi i z magazynowaniem energii elektrycznej. Pokazowi towarzyszyła konferencja z wykładami na temat najnowszych trendów w technologii silników elektrycznych i nowych systemów akumulatorowych.
Co to wszystko ma wspólnego z żeglarstwem?
Choćby zaprezentowane dwie łódki z napędem solarnym. Jedna z nich, Cree Yacht, była druga na tegorocznych regatach łodzi solarnych w Holandii. Następna, „Solar”, zbudowana przez studentów Politechniki Gdańskiej, to niemal statek pasażerski mający służyć, na przykład, turystyce w przyrodniczo cennych rejonach, gdzie hałas spalinowych silników jest niemile widziany. Zaprezentowano też generator wiatrowy sprawdzony w trudnych warunkach Przejścia Północno-Zachodniego i rowery z elektrycznym napędem. Szczególnie te składane mogą się przydać w wycieczkach po okolicach odwiedzanych portów.
Energia elektryczna nie jest naszą przyszłością. To teraźniejszość, gdyż zarówno technologie alternatywnego jej wytwarzania, jak i silniki elektryczne kolejnych generacji są już dostępne i wykorzystywane. Produkowany w Polsce przez Skipper Yachts Arion 29 Comfort jest chyba pierwszym jachtem na świecie, którego jedna ze standardowych wersji oferowana jest z elektrycznym napędem. Cóż, trzeba się będzie poważnie zastanowić nad elektrycznym napędem, kiedy kolejny raz zastrajkuje nasza stara, dieslowa "kataryna".
Marek Zwierz
Korespondent "Żagli"