Polskie rzeki będą udrożnione? Ministerstwo ma plan!
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej chce udrożnić polskie rzeki. W celu zrealizowania projektu potrzebuje jednak zebrać środki w wysokości aż 60 miliardów złotych.
Główne założenia projektu przedstawiła Informacyjna Agencja Radiowa. Jego realizacja ma potrwać nawet 15 lat.
- Resort chce odbudować polskie części trzech międzynarodowych szlaków wodnych. Chodzi o drogi E30 (Dunaj, Bratysława - Morze Bałtyckie, Szczecin), E40 (Morze Bałtyckie, Gdańsk - Morze Czarne, Odessa) i E70 (Atlantyk, Antwerpia - Morze Bałtyckie, Kłajpeda) - czytamy na polskieradio.pl.
Zobacz również: Apel do Ministra Środowiska ws. poziomu wód na Mazurach
Żeglowność na Odrze (odcinek Wrocław - Szczecin) ma zostać przywrócona w ciągu najbliższych 4 lat. Ponadto ma zostać zbudowany Kanał Śląski łączący Odrę z Wisłą, połączenia z Czechami czy stopnie wodne w Lubiążu i Ścinawie.
Część funduszy na realizację projektu Polska może pozyskać po przystąpieniu do Europejskiej Umowy o Głównych Drogach Wodnych Międzynarodowego Znaczenia. Jak podaje IAR, w oparciu o słowa wiceministra Jerzego Meterny, poza środkami z Unii Europejskiej, w modernizację można zaangażować pieniądze z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, Europejskiego Banku Inwestycyjnego czy Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (zwanego potocznie Planem Junckera). Finansowo zaangażować mogą się również niektóre samorządy oraz firmy energetyczne, które miałyby inwestować w elektrownie, budowane na stopniach wodnych.
Cały projekt ma zostać zaprezentowany przez ministerstwo w kwietniu.