Pimpek - łódka ze sklejki...

2008-06-23 14:17 archiwum Żagli

Amatorskie budowanie jachtów od zawsze cieszyło się wielkim zaintersowaniem. Oto kolejna informacja ze strony kpt. Jerzego Kulińskiego: Zacznę od przypomnienia Pawła Pawlickiego szerszemu gronu Czytelników naszego okienka. Jest to ten wszechstronnie utalntowany żeglarz, który dał się juz poznać w wielu dziedzinach jako autentyczny człowiek czynu w artystycznych rzemiosłach oraz publicystyce. To przecież on jest pomysłodawcą, naczelnym redaktorem, karykaturzystą oraz wydawcą pierwszej polskiej gazety opozycyjnej - SMOK ON THE WATER. Kilka miesięcy temu zdradził w zaufaniu, że zabrał się do projektowania oryginalnej, taniej łódki sklejkowej dla każdego. Opis tej łódki zamieścimy we wrześniowym numerze "Żagli". Żyjcie wiecznie ! Don Jorge

Łódka miała być nie tylko "do it yourself", ale i oryginalna. To jest coś naprawdę oryginalnego. Dawno, dawno temu, kiedy Pawła nie było jeszcze na świecie - jedna z brytyjskich gazet (Daily Mirror) zaproponowała akcję samodzielnej budowy najprostszej z najprostszych łódek kabinowych ze sklejki szytej drutem. Wyspecjalizowana firma doistarczała klientom zestawy do samodzielnego montażu, tzw "kit form". Akcja powiodła się niesamowicie. Ale tamta łódka była absolutną dominacją prostoty nad wszystkimi innymi przymiotami. Paweł proponuję prostotę umiarkowaną, ale w wyrafinowanej formie. Krótko mówiąc - mnie się ta łódka bardzo podoba. A na dodatek nazwa... Drogi Pawle, gratuluję i zazdroszczę talentu. Łódka napewno odniesie sukces. Gwarantuję. Mamy już plastikowych mydelniczek po dziurki w nosie.

Drogi Don Jorge
Moi znajomi mają psa, Pimpka, który sam sobie rzuca piłkę w trudno dostępne miejsca, po czym godzinami męczy się nad jej wydostaniem. Kiedy jestem pod żaglami zauważam i u siebie takie skłonności.Obiecałem, że jak będę już coś miał to pierwszy się o tym dowiesz. Na razie mam skończony projekt łódki. Oczywiście, że możesz zrobić z tego news (o ile to na newsa się nadaje).
Łódkę zaprojektowałem na wiele sposobów - jest wersja bez bezana - po prawdzie on jest trochę dla fanfaronady - ale jak łódka ma się wyrózniać - to tak jak ogon pawia - do niczego niepotrzebny ale ludziska się gapią, po coś jednak pawie mają takie ogony.
Przeczytałem gdzieś o zbieżnym - nierównoległym ustawieniu mieczy - i o rewelacyjnym ponoć przeciwdziałaniu dryfowi - trochę w takie rzeczy nie wierze, ale pomysł kusi. O ile koszty (opory itp.) nie będą zbyt wielkie. Kupiłem kilka arkuszy sklejki i wyginam je na różne sposoby. Głównie po to żeby się przekonać co na to komputer. Co się da a co nie da. I na ile wykroje wyliczone przez oprogramowanie porywa się z realnym kształtem. Ogólnie się daje, błędy są poniżej dziesiętnych części milimetra wydaje się że sklejka całkiem wdzięczny materiał. Gdańska firma Hobbo (www.hobbo.net) wytnie Pimpusia z przesłanych przeze mnie plików - ale muszę się pospieszyć, bo firma w osobie Marcina Sochaja - producenta kajaków morskich, zamierza opłynąć Horn kajakami i niedługo zaczną traningi więc Pimpusie im będą nie w głowie. Jeśli się uda to mam ciekawe zajęcie na co najmniej kilka następnych lat - może hobby a może zostawie robienie filmów i programów dla bardzo kapryśnej (i rozczarowująco kiepskiej) TV i zajmę się czymś co daje bardziej rzeczywiste wyniki. Ściskam zagorzały czytelnik Twoich newsów
Paweł Pawlicki


Pimpek ma być łódką dla ludzi, którzy nie mają, co zrobić z rękami na wodzie. To znaczy - żeby było trudniej. Zamiast jednego są dwa maszty (cztery wliczając bukszpryt i wystrzał) cztery lub pięć żagli, dwa miecze i pełno lin do obsługi. W dodatku łódka jest mała jak na współczesne tendencje laminatowych pływadeł i dosyć głęboko zanurzona. Ostro zakończona rufa nie jest aktualnym krzykiem mody. Dlaczego więc projektować taki jacht?
To owoc fascynacji i frustracji. Fascynacji starymi jachtami budowanymi "na oko" - bez planów i frustracji z powodu coraz mniejszej ilości drewnianych - tradycyjnych łodzi. Inspiracją do jej narysowania były projekty Iaina Oughtreda''a znakomitego projektanta małych, dzielnych jachtów wzorowanych na tradycyjnych szkockich jolach rybackich oraz słynny open source - "Sztrandek" Wojtka Kasprzaka.
Przy okazji "kompleksy", jakich się nabawiłem prenumerując pisma ClassicBoat i WoodenBoat tez miały niemały udział w powstaniu pomysłu na Pimpka. To łódka dla tych, którzy chcą wypłynąć poza szuwarowo bagienne rejony - ale może niezbyt daleko. Dla nich otworzą się rejony Zalewu Wiślanego, Zatoki Gdańskiej i Zalewu Szczecińskiego, oraz całe puste wybrzeże Bałtyku. Według normy STIX - Pimpek ma kategorię projektową B i powinien dzielnie wytrzymywać nawet 4 metrowe bałtyckie fale.
To łódka również dla takich, którzy chcą przyciągać spojrzenia gapiów Niewiele u nas jachtów z ożaglowaniem gaflowym i dwumasztowy mały Pimpek powinien wzbudzać zainteresowanie.
Ma 4 koje ale wygodnie będzie mogło żeglować tą łódką trzy osoby. To kolejny krok niejako "pod prąd" obecnym tendencjom każącym projektantowi upakować jak najwięcej osób na małej przestrzeni. Pomyślałem o pływaniu ojca z synem i poważnych rozmów o życiu - duża ilość sprzętu do obsługi pozwala uniknąć niezręcznego milczenia. Ale można będzie - przy odpowiedniej wprawie pływać nią też samotnie.
Pimpek (po ang. Pupeec) powstał całkowicie wirtualnie w oprogramowaniu do trójwymiarowego projektowania przedmiotów. Wszystkie poważne obliczenia - wraz z hydrostatycznymi, hydrodynamicznymi oraz wytrzymałościowymi zostały wykonane przez dosyć zaawansowane programy. Jest przeznaczony do samodzielnej budowy z gotowych zestawów ze sklejki techniką "stich and glue" i nie powinien być trudny do zbudowania nawet przez średnio zaawansowanych majsterkowiczów. W amatorskiej budowie ręczne powiększanie projektu, przenoszenie go na płaty sklejki a następnie ręczne wycinanie sumują niedokładności tak mocno, że precyzyjne projektowanie komputerowe nieco traci sens. Dlatego zdecydowałem, że Pimpka wycinać ze sklejki będzie cyfrowa obrabiarka CNC. Zwłaszcza, że - biorąc pod uwagę oszczędność materiału, miejsca i czasu - koszty nie są duże. To zresztą jest ogólnoświatową tendencją w samodzielnej amatorskiej budowie jachtów - wycinanie coraz częściej zleca się specjalistycznym firmom.
Komputerowa obróbka sklejki daje duże możliwości bardzo precyzyjnego łączenia poszczególnych elementów. Np. schodkowo-meandrowe ukosowanie pasów sklejki pozwalające na łączenie wielu arkuszy w długie bryty jest prawie niezauważalne.
Szkielet Pimpka stanowi system grodzi i pokładów połączonych ze sobą. Poszycie ma stanowić sklejka Okume o grubości 8mm. Całość pokryta warstwą laminatu epoksydowego. Bukszpryt jest wsuwany w drewnianą, laminowaną z warstw drewna bramę masztu.
Brama podnosi się razem z bukszprytem i opuszcza grotmaszt. Bezanmaszt jest wolnostojący, wstawiany do studzienki bądź mocowany w cęgach (składany do przodu). Wszystkie drzewca są drewniane. Żagli Pimpek ma dużo. W zależności od siły wiatru może nieść od 3 do 33 metrów kwadratowych żagla. Smoodpływowy kokpit jest zamknięty i dosyć mały, ale swobodnie mieści 4 a
nawet więcej osób. Półokrągłe zakończenie kokpitu ma swój odpowiednik w zakończeniu suwklapy oraz we wnętrzu.
Zaprojektowałem dwie wersje zabudowy - z dwoma szybrowymi mieczami bocznymi umieszczonymi w kredensach na obu burtach i dwoma mieczami obrotowymi chowanymi do skrzynek pod kojami. Miecze są skośnie ustawione i niesymetryczne w przekroju - wypukłe do wewnątrz. Daje to kilkunastoprocentowy wzrost hydrodynamicznej siły przeciwstawnej do dryfu.
Pimpek ma 600 kg ołowianego balastu wewnętrznego umieszczonego częściowo na dnie pod podłogą a częściowo w środkowej części długiego kila. Po całkowitym położeniu jachtu na wodzie wszystkie otwory są powyżej poziomu zalewania. Obecnie trwają prace nad budową prototypu - wycięcia wszystkich elementów ze sklejki podjęła się firma Hobby z Gdańska, która produkuje morskie kajaki do samodzielnej budowy z zestawów. Jest tego całkiem sporo - 50 metrów kwadratowych elementów i prawie kilometr linii cięcia. Mam nadzieje, że niedługo będzie można zobaczyć Pimpka na wodzie.
pozdrawiam
Paweł Pawlicki
________________
PARAMETRY:
Wyporność 1300 kg
Zanurzenie 0.4 m
Długość Lwl 6.177 m
Długość kadłuba 6.72 m
Długość maksymalna 9.46
Szerokość maksymalna 2.52
Szerokość wl 1.914 m
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.