Pierwszy taki w Europie...

2009-05-19 1:32 Q
_
Autor: archiwum Żagli

W Stoczni Ustka Sp. z o.o. zwodowano w czwartek 14 maja tego roku pierwszy w Europie jacht regatowy klasy GP 33 . Tego typu jednostki powstały już w Japonii i Brazylii początkując rozwój nowej klasy morskich łodzi regatowych, na których można się ścigać bez przeliczeń handicapowych, a więc wygrywa ten, kto pierwszy przepłynął linię mety.

GP 33 to klasa oparta o przepisy box rule (tak jak do tej pory w Pucharze Ameryki), gdzie określone są pewne parametry, takie jak długość, szerokość, waga, rozmiar i waga płetw etc., ale pozostaje dużo swobody w projektowaniu i konstrukcji. Zwodowany w Ustce jacht zaprojektował znany w Pucharze Ameryki Giovanni Ceccarelli. W projekcie wzięli też udział konstruktorzy z King Composite (maszt węglowy) oraz North Sails Argentina (żagle) uprzednio współpracujący przy jachcie AC +39. Ich ścisła współpraca była niezbędna dla optymalizacji takielunku przenoszącego duże obciążenia wynikające z masy balastu i zakładanych szybkości .

Budowa jachtu była dla usteckiej stoczni dużym wyzwaniem technologicznym . To pierwsza jednostka zbudowana całkowicie z włókien weglowych z użyciem infuzji . Płetwę balastową spawaną z blach o podwyższonej wytrzymałości z zamocowanym na końcu balastem o wadze 900 kg wykonał GZUT Gliwice , który jak się okazuje ma wielkie serce nie tylko dla piłkarzy Piasta Gliwice ale również pomaga morskim żeglarzom.

Jacht jest przeznaczony dla stoczniowej załogi, w skład której wchodzi jeden z najlepszych polskich żeglarzy zawodowych Jacek Wysocki, który nota bene startował w Pucharze Ameryki na jachcie projektu właśnie Giovanniego Ceccarellego. Skipperem jest Konrad Smoleń, a w skład załogi, będącej aktualnymi Morskimi Mistrzami Polski, wchodzi nawigator Krzysztof Glebow, trymerzy: Andrzej „Geiber„ Glebow , Mirosław „Szyna„ Szymczak i Tadeusz ”Tadzinek„ Hallmann. Ta załoga to team fabryczny, jak pokpiwa sobie z nich konkurencja - w czasie ceremonii zmuszeni są do przywdziania strojów służbowych czyli kufajki i berecika z antenką, oni zaś odcinają się z pewnym zadowoleniem, że każdy by chciał na delegacji służbowej pływać regatową łódką. Przed załogą stoi wyzwanie obrony tytułu Mistrzów Polski oraz zdobycie jak najlepszego miejsca w regatach Gotland Rund i start w Mistrzostwach Europy w Ystad na początku sierpnia tego roku. Trudno o lepszą reklamę firmy budującej jachty i łodzie, niż udział stoczniowego jachtu w regatach międzynarodowych. Załoga ma jeszcze miesiąc czasu żeby jacht doklarować, a przede wszystkim opływać go w różnych warunkach, tak aby żeglować zgodnie z założonymi prędkościami teoretycznymi. W żegludze na wiatr jest to 7,5 węzła, zaś z wiatrem powinno to być 13,5 węzła (prędkość wypornościowa ) i około 20 węzłów w ślizgach z falą.

Prezentacja tego jachtu ukaże się w czerwcowych "ŻAGLACH".

Drugi taki w Europie?

Wkrótce przewidziane jest wodowanie kolejnej jednostki tego typu, budowanej i zaprojektowanej przez Eugeniusza Gintera. Będzie podobna ze względu na przepisy klasowe, ale wiemy też, że ten znany konstruktor i żeglarz wprowadzi szereg nowych rozwiązań projektowych i technicznych.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.