Pantaenius: Ryzykowne ciepło
Przytulnie i ciepło… Tak każdy właściciel chciałby mieć na swoim jachcie. I nie chodzi tu tylko o wygodę, ale też o wyeliminowanie wilgoci. Korzystając z grzejników i wentylatorów należy jednak zachować szczególną ostrożność, gdyż są one też źródłem niebezpieczeństwa, które prowadzi do uszkodzeń, ze szkodą całkowitą włącznie.
Ogrzewanie na olej napędowy lub gaz, często spotykane na jachtach żaglowych i motorowych, zwykle nie sprawia problemów – pod warunkiem, że jest prawidłowo zamontowane i użytkowane. Niestety, bywa różnie. Specjaliści firmy ubezpieczającej jachty Pantaenius regularnie zajmują się przypadkami, gdzie przyczyną szkody jest właśnie instalacja grzewcza.
Niewłaściwe składowanie oleju, worki żeglarskie, które mogą się stopić, niedbale rzucone przed wywiew, zagięcie przewodu cieplnego (z reguły są one tylko powleczone aluminium), prowadzące do zastoju gorącego powietrza i niebezpieczeństwa pożaru. Wprawdzie w standardzie instalacji grzewczych powinna być obecnie funkcja odpowietrzenia zapobiegająca zastojom powietrza, ale nie zawsze tak jest. Często wyposażone są one tylko w zamykany wywietrznik, czyli brak możliwości odpływu gorącego powietrza, gdy wszystkie wyloty są zamknięte. Należy koniecznie zwracać uwagę na tę funkcję w instalacji grzewczej.
Większe niebezpieczeństwo grozi jednak ze strony układu wydechowego, gdyż jest tam wyjątkowo gorąco. Każdy chyba już słyszał o przypadkach osmolonej lub spalonej bandery wiszącej ponad wylotem gorącego powietrza z tyłu jachtu. Ale uwagę zwrócić należy przede wszystkim na elementy układu wewnątrz jachtu. Pomimo izolacji, wysoka temperatura może spowodować uszkodzenie zapinek kablowych. Gdy luźne kable spadną na częściowo nieizolowany gorący przewód, mogą się stopić i powstanie zwarcie. Jest to częsta przyczyna pożaru. Dlatego przy zabudowie ogrzewania ważne jest fachowe położenie przewodów grzewczych i spalinowych, tak, aby znalazły się poza zasięgiem wrażliwych elementów. Najlepiej zatem przy montażu skorzystać z usług profesjonalisty lub przynajmniej zrobić to pod jego kompetentnym nadzorem.
Ogrzewanie elektryczne, np. grzejniki olejowe, również wymagają ostrożności. Należy przede wszystkim sprawdzić czy są dostosowane do użytkowania w wilgotnych pomieszczeniach i posiadają zabezpieczenia przed zwarciem. W żadnym wypadku nie można ich pozostawiać bez dozoru, włączonych na dłuższy czas np. podczas zimowania łodzi.
Największe niebezpieczeństwo niosą jednak termowentylatory. Wystarczy przecież nawet jedno piórko z puchowego śpiwora przez nie wessane i wydmuchane w postaci iskier. Termowentylatory są też chętnie stosowane podczas zimowania, aby uniknąć wilgoci na jachcie. Specjaliści z Działu Szkód firmy Pantaenius opowiadają o przypadku podłączenia do jednego gniazdka nawet pięciu takich urządzeń, w dodatku działających bez przerwy. Doprowadziły one do przeciążenia i powstania pożaru. Urządzenia te mogą być stosowane tylko w krótkich okresach czasu. Jeśli w zimie planujemy prace na naszym jachcie, musimy zwrócić też uwagę, czy nie powstają w ich wyniku jakieś opary, jak np. przy laminowaniu, bo mogą one zapalić się od żarzących drutów. Alternatywą są w tym przypadku grzejniki ceramiczne, których konstrukcja jest bezpieczniejsza.
Podsumowując: gdy planujemy instalację ogrzewania, należy zasięgnąć rad specjalisty, gdyż może się zdarzyć, że przy systemach położonych całkowicie amatorsko, gdy dojdzie do szkody, ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania.
Przeczytaj również: Miliony idą z dymem - akcja partnerska PANTAENIUS Ubezpieczenia Jachtów
Więcej na : pantaenius.pl
PANTAENIUS Ubezpieczenia Jachtów
Nautica Nord : ul. Gradowa 11, 80-802 Gdańsk
Tel : +48 58 350 61 31