Packet – reaktywacja?

2011-02-04 11:47 Marek Zwierz
Zespół Packet
Autor: Archiwum serwisu Zespół "Packet"

Marek Zwierz, nasz specjalny korespondent z Trójmiasta, informuje: „Packet” to legenda polskiej szanty. Niby zniknął, ale pojawia się przy specjalnych okazjach. Jedną z nich była lutowa środa szantowa w Hotelu Nadmorskim.

Jak stwierdziła Ania Peszkowska ze sceny w gdyńskim Hotelu Nadmorskim: „z „Packetem” to jak z harcerstwem, w „Packecie” jest się zawsze”. W pierwszą środę lutego Andrzej Kadłubicki prowadzący Nadmorskie Spotkania z Piosenką Żeglarską zgotował wiernym gościom Spotkań nie lada niespodziankę, czyli występ zespołu „Packet” założonego przed niemal 25 laty przez Mirka Peszkowskiego, „Pestkę”. Przez formację przewinęło się kilkanaście osób, z czego na scenie na raz maksymalnie spotykało się do 10 wykonawców. „Packet” tym razem wystąpił bez swojego założyciela, bo „Pestka” akurat przeprowadzał spory kontenerowiec przez Kanał Sueski, i bez Waldka Mieczkowskiego żeglującego akurat po Karaibach. Zupełnie nie przeszkodziło to, żeby zespół od samego początku zaraził swoją energią całą widownię, która już do końca aktywnie uczestniczyła w koncercie.

Zaatakowali ostro od początku muzycznym kawałkiem „Portsmouth” Mike’a Oldfielda, nota bene za jego osobista zgodą. Jak u Hitchcocka, po tym trzęsieniu ziemi napięcie, czyli w tym wypadku temperatura i energia koncertu, już tylko rosły. Poszczególne utwory przeplatane były opowieściami z historii zespołu, z historii żeglugi, z historii szant lub po prostu anegdotami ku uciesze publiczności. Szczytowym punktem koncertu była premiera zupełnie nowej piosenki „Packetu” z muzyką Michała Borkowskiego i tekstem, oczywiście, Anny Peszkowskiej. „Zielona Tawerna” od razu porwała publiczność i bardzo dobrze wróży to planowanemu występowi na 30-lecie krakowskiego festiwalu szantowego. Rok 2011 jest najwyraźniej rokiem jubileuszy, bo jesienią „Packet” będzie obchodził 25 rocznicę powstania i odpowiednie obchody (czytaj: koncert) są już planowane.

W Nadmorskim na scenie stanęli: Anna Peszkowska, śpiewająca autorka tekstów, Andrzej Kadłubicki, nieśpiewający i niemówiący, ale za to grający na fletach, Grzegorz „Gooroo” Tyszkiewicz z gitarą i śpiewem, Dorota Zaborowska-Sawka ze wspaniałym głosem, Krzysztof Jurkiewicz z gitarą i mandoliną, Jacek Jakubowski z akordeonem, (członek honorowy zespołu) i Józef Elimer z głosem mogącym nagłośnić całą fregatę od stępki aż po royale.  Publiczność też dopisała bardzo licznie i trudno było wszystkim się pomieścić, choć nikt na zewnątrz nie pozostał.

Kolejny koncert w ramach Nadmorskich Spotkań z Piosenką Żeglarską w Hotelu Nadmorskim w Gdyni 2 marca o godzinie 19, wstęp, jak zwykle, wolny, a wystąpią „Kochankowie Rudej Marii”.

Marek Zwierz

Packet – reaktywacja?

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.