Opinia SAJ na temat rozporządzenia o bezpiecznej żegludze

2011-11-29 12:16 Wiesław Cybulski/Prezes SAJ oraz Jerzy Kuliński
_
Autor: archiwum Żagli

Na swej stronie internetowej nasz konsul w Gdańsku, kpt. Kuliński, zamieścił stanowisko Stowarzyszenia Armatorów Jachtowych n.t. projektu rozporządzenia dotyczącego bezpiecznego uprawiania żeglugi przez jachty morskie:

Tak jak zapowiadałem w newsie Jacka Woźniaka (21 listopada 2011) mam zaszczyt dokonac kontrolowanego "przecieku", czyli ujawnić co Rada Armatorska SAJ mysli o projekcie "rozporządzenia wykonawczego".

Pragnąłbym uwypuklić myśl przewodnią tego pisma, że jedynym rozsądnym powodem "regulacji" powinny być wyłącznie udokumentowane argumenty konieczności jej wprowadzenia.
Czytelnikom SSI pozostawiam ocenę w czyim interesie są ponowne gardłowania "dozorców technicznych" z tzw. Morskiego Zespołu Technicznego (to nowy, zmyłkowy szyld tych samych facetów).
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
_____________________________________


Gdańsk, dn. 2011-11-21

Ministerstwo Infrastruktury
Departament Transportu Morskiego
i Bezpieczeństwa Żeglugi

dot. GD1s-020-19(2)11/1157065

Szanowni Państwo!

Rada Armatorska SAJ dziękuje bardzo za przesłanie do konsultacji projektu rozporządzenia w sprawie bezpiecznego uprawiania żeglugi przez jachty morskie. Na wstępie pragniemy zdecydowanie potwierdzić nasze nieodmienne stanowisko w sprawie niezbędnej deregulacji zasad uprawiania żeglarstwa w Polsce.

Zgodnie z zasadami państwa prawa - powodem wprowadzania przepisów, szczególnie przepisów ograniczających swobody obywatelskie, powinna być dobrze umotywowana potrzeba ich istnienia; należy udowodnić, że bez nowej regulacji mogłyby zostać narażone na szwank bezpieczeństwo lub porządek publiczny, bądź ochrona środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i prawa innych osób.

Należy jasno stwierdzić, że umieszczenie w ustawie o bezpieczeństwie morskim wielu przepisów w odniesieniu do żeglarstwa nie wynika ani z powyżej wskazanych względów wyższych, ani z obowiązków nałożonych na Polskę umowami i konwencjami międzynarodowym, ani wreszcie nie wynika z prawa UE.

W tej sytuacji Rada Armatorska SAJ nie ustanie w zabiegach o dokonanie deregulacji ustawowej. Tym niemniej zdając sobie sprawę z faktu, że Ministerstwo jest związane w swoim działaniu zapisami ustawowymi odniesiemy się do przesłanego nam projektu rozporządzenia.
Wnioskujemy o wykreślenie z §2 p. 4) słów "zarejestrowanych w rejestrze statków zgodnie z przepisami art. 18 ustawy z dnia 21 grudnia 2000 r. o żegludze śródlądowej (Dz. U. z 2006 r. Nr 123, poz. 8567, z późn. zm.1)". Przywołany art. 18 ustawy o żegludze śródlądowej nakłada obowiązek rejestracyjny, na jachty o długości większej niż 12 m. Rada Armatorska nie widzi uzasadnienia prawnego i faktycznego dla zaostrzania tego wymogu na szczeblu rozporządzenia. Definicja jachtu regatowego zawarta w §2, p. 2) wobec wyłączenia z działania rozporządzenia regatowych klas monotypowych jest nieadekwatna: jachty morskie z zasady nie są nigdy używane wyłącznie do regat. (Przy okazji - ograniczenie wyłączenia jachtów klas regatowych wyłącznie do "monotypowych" nie jest zgodne z wydanymi przez związek sportowy na podstawie Art. 12 ust. 1 pkt 1 Ustawy o Sporcie Kwalifikowanym zasadami organizacji imprez sportowych. http://www.pya.org.pl/pzz/obrazki/dokumenty/zasadyorganizacjregatsport2010.pdf

Wydaje się, że wykreślenie słowa "monotypowe" wypełni oczywistą i rozsądną intencję Autorów rozporządzenia.
Cały rozdział V "Uprawianie żeglugi przez jachty komercyjne" stanowi de facto powtórzenie szczegółowych zapisów ustawowych i nadaje się do wykreślenia w całości. Przy okazji - zapisy p 3 i 4 w § 27 są w znacznym stopniu nie do wykonania przez administrację morską. Sa tego dwa powody: po pierwsze praktyczna niemożność odróżnienia zagranicznego jachtu komercyjnego od niekomercyjnego, po drugie brak wiedzy polskiej administracji morskiej o istniejących lub nie, w innych krajach, wymaganiach dotyczących załogi i wyposażenia małych jachtów morskich.

W załączniku nr 1, dotyczącym wyposażenia jachtów o długości poniżej 24 m, zaproponowano obowiązek wyposażania jachtów w tratwy ratunkowe w sztywnym pojemniku. Nie widzimy uzasadnienia tego obowiązku, dla jachtów nie podlegających konwencji SOLAS, a w szczególności dla jachtów małych, gdzie istnieje ściśle związany z względami bezpieczeństwa, deficyt miejsca i ciężaru. Obowiązek posiadania radaru na jachtach o długości od 15 m, szczególnie jachtach niekomercyjnych jest zdecydowanie niecelowy. Proponujemy wprowadzić go jako zalecenie.

Oczekiwanie wyposażenia każdego jachtu, tzn. także komercyjnych jachtów o długości kilku metrów w radiotelefon VHF, a w żegludze przybrzeżnej VHF z DCS, wobec rozwoju telefonicznej sieci komórkowej jest nadmierne. Zdecydowanie obowiązek ten, dla jachtów o długości do 15 m, należy zmienić na zalecenie.

Z poważaniem

Prezes SAJ

( - ) Wiesław Cybulski

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.