Odsłonięto tablicę Czesława Marchaja
Tłumy przyjaciół i współpracowników, żeglarzy i mieszkańców Trójmiasta uczestniczyło w piątek 19 lipca w odsłonięciu tablicy Czesława Marchaja w Alei Żeglarstwa Polskiego w Gdyni.
Mało osób tak wpłynęło na oblicze polskiego żeglarstwa jak Czesław Marchaj. Na książkach i artykułach tego wybitnego naukowca z dziedziny aero- i hydrodynamiki wychowały się całe pokolenia. Czesław Marchaj był również zasłużonym żeglarzem klasy Finn oraz działaczem związanym z Polskim Związkiem Żeglarskim i International Yacht Racing Union.
– Był dosyć trudnym człowiekiem, ale ojcem dobrym – mówi Marcin Marchaj. – Miał wpływ na moje zainteresowania – na początku żeglowałem, m.in. przez cztery lata byłem w kadrze narodowej w klasie Cadet, a kiedy Ojciec w wieku 80 lat wrócił do szybownictwa, to też się nauczyłem latać.
W piątek 19 lipca o godzinie 12 w Alei Żeglarstwa Polskiego, na południowym falochronie gdyńskiej mariny, zebrało się ponad 50 osób, żeby uhonorować prof. Czesława Marchaja. Wśród nich byli m.in. jego rodzina na czele z synem Marcinem Marchajem, senator RP Sławomir Rybicki, radny miasta i przedstawiciel prezydenta Gdyni Grzegorz Taraszkiewicz, prezydent Europejskiej Federacji Żeglarstwa (EUROSAF) Josep. M. Pla, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego Tomasz Chamera, prezes PoZŻ Bogusław Witkowski, prezes Ligi Morskiej i Rzecznej Andrzej Królikowski, komandor Akademickiego Klubu Morskiego w Gdańsku Wacław Liskiewicz i jego żona, Krystyna Chojnowska-Liskiewicz – pierwsza w historii kobieta, która samotnie opłynęła świat oraz żeglarze i mieszkańcy Trójmiasta. Marynarkę Wojenną reprezentowali kmdr Sławomir Wiśniewski i kmdr Maciej Osika. Uroczystość poprowadził Waldemar Heflich, redaktor naczelny magazynu „Żagle”, którego Czesław Marchaj był korespondentem od 1965 roku.
– Czesław Marchaj był w komisji wyjaśniającej przyczyny tragedii w regatach Fastnet 79, w których zginęło kilkunastu żeglarzy – mówi Bogusław Witkowski. – Jego doświadczenie żeglarskie i naukowe zaowocowało poprawieniem przepisów. Zasługa Czesława Marchaja w walce o bezpieczeństwo jest więc niezmiernie duża.
Tablicę odsłonili Marcin Marchaj, Tomasz Chamera i Bogusław Witkowski.
– Profesor Czesław Marchaj był przez lata niedoceniany w Polsce i lepiej znano go za granicą – tłumaczy Tomasz Chamera. – Cieszę się, że w ostatnich latach jego dokonania zostały przypomniane, a dzisiejsza uroczystość bez wątpienia jest hołdem, który jesteśmy winni za jego dokonania.
Po uroczystości uczestnicy przeszli do siedziby Pomorskiego Związku Żeglarskiego na spotkanie integracyjne. Oprócz słodkiego poczęstunku mieli oni także możliwość obejrzenia wystawy malarstwa marynistycznego Jerzego J. Tyszki „Uskrzydlone marzenia”. Była to też okazja do wręczenia zasłużonemu dziennikarzowi Bohdanowi Sienkiewiczowi Medalu Za Szczególne Zasługi dla Żeglarstwa Pomorskiego.
Aleja Żeglarstwa Polskiego powstała z inicjatywy Polskiego Związku Żeglarskiego, Pomorskiego Związku Żeglarskiego, miasta Gdyni i Urzędu Morskiego w Gdyni. Od 2012 roku odsłonięto w niej tablice Władysława Wagnera, Leonida Teligi, Teresy Remiszewskiej, Juliusza Sieradzkiego, Wojciecha Orszuloka, Michała Sumińskiego, Witolda Bublewskiego, Zdzisława Pieńkawy i Bolesława K. Kowalskiego, Ludomira Mączki, Kazimierza „Kuby” Jaworskiego, Dariusza Boguckiego, Zygfryda „Zygi” Perlickiego, Zbigniewa Puchalskiego, Tadeusza Siwca, Bolesława Mazurkiewicza, Aleksandra Bereśniewicza i Czesława Marchaja.