O mapach elektronicznych – prawie wszystko!
Temat map nawigacyjnych powraca jak bumerang, szczególnie na początku każdego sezonu, już podczas planowania rejsów. Wiele osób chce po prostu sprawdzić na mapie elektronicznej, „jak tam jest?”. Tylko gdzie je kupić w Polsce, zwłaszcza jeśli dotyczą egzotycznych rejonów, np. Seszeli? Ale jest i na to rada!
Krótkie poszukiwania w Internecie... i bryndza. Bez problemu dostanie się plany miast, mapy turystyczne, przewodniki, ale map nawigacyjnych dla żeglarza nie ma. Trzeba pojechać na miejsce i dopiero tam się zaopatrzyć. Takie zmartwienie miał jeden z moich przyjaciół, Gerwaz (prywatnie), który zamierzał popłynąć na wyjątkową wyprawę - właśnie w rejonie Seszeli. Wspólnie planowaliśmy jego rejs w zaciszu domowego
komputera.
Kilka tygodni temu miałem ogromną przyjemność uczestniczyć we „Wtorkowych spotkaniach edukacyjnych", które w warszawskiej tawernie „Korsarz" organizuje co tydzień grupa żeglarzy skupiona wokół forum internetowego www.forum.zegluj.net. W tamten wtorek rzecz szła akurat o mapach elektronicznych, więc postanowiłem zostać jednym z aktywnych uczestników spotkania. Dyskusja szybko nabrała tempa, dotykając...
Artykuł w całości zamieszczony został w lipcowym wydaniu miesięcznika "Żagle" 07/2011. Prenumeratę, egzemplarze aktualne oraz archiwalne "Żagli" można zakupić dzwoniąc pod numer (0-22) 590 5555 lub w sklepie internetowym sklep.murator.pl