Mróz nie straszny szkutnikom

2009-12-26 15:12 Grzegorz Pawelec/MOSiR Gdańsk
_
Autor: www.zaruski.pl

Jak już Państwa informowaliśmy, trwa akcja ratowania żaglowca s/y Generał Zaruski - jedynej tego typu jednostki w Polsce i jednej z niewielu z Europie. Statek został zbudowany w 1939 roku w Szwecji, z inicjatywy gen. Mariusza Zaruskiego, jako zapowiedź stworzenia floty 10 jednostek na potrzeby morskiej edukacji młodzieży z całej Polski. Ambitne plany przerwała wojna, ale zaraz po jej zakończeniu Zaruski rozpoczął swoją chwalebną służbę.


Przez pokład "Zaruskiego" przewinęły się tysiące polskich żeglarzy, w tym wiele późniejszych sław jak Paszke, Pieńkawa, Teliga czy Baranowski.

W ostatnich latach nieodpowiedzialna eksploatacja doprowadziła go niemal do ruiny. Rok temu Miasto Gdańsk podjęło decyzję o uratowaniu zasłużonej jednostki, odkupiło ją od LOK i rozpoczęło realizację projektu „Gdańsk ratuje żaglowiec". Armatorem Zaruskiego, organizującym jego remont i odpowiedzialnym za powrót żaglowca do dawnej świetności oraz misji, jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Gdańsku.

Sporo czasu zajęły przygotowania niezbędnych narzędzi i dokumentacji technicznej oraz wyłonienie wykonawcy pierwszego etapu - odbudowy drewnianego kadłuba. Powołana przez MOSiR Komisja Techniczna, składająca się z wysokiej klasy specjalistów w dziedzinie żeglarstwa, szkutnictwa, konstrukcji jachtów, mających doświadczenie w restauracji starych żaglowców, oceniła także zdobytą ostatnio w Szwecji oryginalną dokumentację jachtu z 1939 r. Jak się okazało, nie jest ona dokumentacją techniczną budowy jachtu. Jednak z uwagi na jej wartość muzealną i historyczną trafi do gablot Centralnego Muzeum Morskiego, które wspiera projekt rewitalizacji Zaruskiego.

Obecnie firma Complex Jacht z Pucka prowadzi prace przy odbudowie kadłuba. W ciągu ostatnich dni zdemontowano nadburcie oraz część pokładu odsłaniając końcówki wręgów. Odbyło się pierwsze robocze spotkanie z inspektorem Polskiego Rejestru Statków (instytucji certyfikującej, która pełni nad Zaruskim opiekę klasyfikacyjną). Został uzgodniony zakres czynności, co zostanie naprawione a które elementy będą wymienione. Równocześnie przedstawiciele wykonawcy podczas wizyty w Niemczech, złożyli zamówienie na drewno dla najbliższego etapu prac. Jak nam powiedział Sebastian Kulling, udało się u naszego zachodniego sąsiada znaleźć bardzo dobrej klasy drewno dębowe, spełniające rygorystyczne wymogi stawiane materiałowi szkutniczemu. Zostały również omówione dalsze dostawy - drewna na poszycie i pokład, które będą sukcesywnie realizowane w miarę postępu prac.

Obecnie niemal cały kadłub jest już oszlifowany, przygotowany do weryfikacji stanu poszycia i prowadzony jest stopniowy demontaż desek poszycia, naprawa wręgów i powiązanych z nimi pozostałych elementów zładu. MOSiR planuje z części oryginalnego demontowanego materiału wykonać pamiątki - cegiełki, by w ten sposób promować i wspierać projekt odbudowy Generała Zaruskiego. Pomysłodawcy wierzą, że pamiątki te znajdą nabywców wśród osób, które darzą jednostkę sentymentem, żeglowały na niej i którym jej powrót na morze, leży na sercu.

Leszek Paszkowski, dyrektor MOSiR w Gdańsku, jest przekonany, że rozpoczęte prace postępują dynamicznie i pozwalają z optymizmem wyczekiwać powrotu Generała na morze. W ten sposób realizowana jest podstawowa idea przyświecająca tego typu realizacjom - „primum non nocere" - po pierwsze nie szkodzić. Żeglarze wiedzą, że najlepszym co można zrobić dla jachtu, to pozwolić mu jak najszybciej znów pływać.

- Uznaliśmy, że posiadając cały niezbędny potencjał, należy przejść od słów do czynów, bo niepotrzebne odwlekanie remontu miałoby zgubny wpływ na kadłub Żaglowca - dodaje Paszkowski.

Projekt odbudowy legendarnego żaglowca to nie tylko prace szkutników. To również szeroka akcja społeczna, prowadzona przez gdańskiego armatora. MOSiR w Gdańsku zwraca się z apelem o przekazywanie wszystkich pamiątek związanych z "Generałem Zaruskim". Dzięki temu zyskają one należną im rangę i świetność - dodatkowo, będą prezentowane wszystkim osobom, którym na sercu leży dobro nowej, odbudowanej jednostki.

Przypominamy, że prowadzona jest publiczna zbiórka pieniędzy na odbudowę legendarnego polskiego jachtu. Zbiórkę prowadzi Stowarzyszenie „Edukacja pod Żaglami", a środki można wpłacać na konto 33 1240 2063 1111 0010 0539 7834, z dopiskiem „Zaruski". Zachęcamy Państwa do zapoznania się z bieżącymi informacjami o odbudowie na stronie www.zaruski.pl

 

Zdjęcia z remontu s/y Generał Zaruski

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.