A może na Zalew Kuroński?
Zalew Kuroński to spory, jedyny obszar litewskich morskich wód wewnętrznych, niezbyt oddalony od polskich portów. Pech chciał, że południowa część tego atrakcyjnego akwenu należy do rosyjskiej enklawy Kaliningradu. Szczęściem po litewskiej stronie znajduje się wyjście na Bałtyk...
Powierzchnia Zalewu ma 1613 km 2, długość – 51,3 Mm, maksymalna szerokość – 24,8 Mm, największa głębokość 6,5 m. Część litewska jest płytka i jachty balastowe powinny trzymać się oznakowanych torów wodnych Kłajpeda – Nida oraz Kłajpeda lub Nida – ujście Atmaty, czyli północnej odnogi Niemna. Mierzeja Kurońska oddzielająca Zalew od Bałtyku to półwysep zalesionych wydm. Szerokości zmienne od 400 m do 3800 m. Za sowieckiej okupacji był to zamknięty obszar militarny, dziś większość powierzchni ma status parku narodowego, w którym wizyty turystów są możliwe, ale reglamentowane (trzeba po prostu wnieść opłatę). W obrębie Zalewu Kurońskiego jest kilka przystani jachtowych. Są tu bezpieczne mariny z prawdziwego zdarzenia oraz takie, w których to bezpieczeństwo postoju zależy od siły i kierunku wiatru.
Rys: Seweryn Czarnocki
Nida Jest to właściwie letnisko z 1500 stałymi mieszkańcami. Port ma dwa baseny, oddzielone szerokim pirsem. Do każdego z basenów prowadzi osobne wejście. Basen południowy jest basenem jachtowym, do którego zawijają także małe motorówki wycieczkowe. Basen północny – rybacki przyjmuje także statki białej floty. Do Nidy mogą zawijać jachty o zanurzeniu do 2 metrów. Gospodarzy tam miejscowy jachtklub, którego siedziba znajduje się na zapleczu nabrzeża zachodniego. Tam też jest kanto rek bosmana i...
Artykuł można przeczytać w majowym wydaniu miesięcznika „Żagle" 05/2010. Prenumeratę i egzemplarze archiwalne "Żagli" można zakupić dzwoniąc pod numer (0-22) 590 5555 lub w sklepie internetowym sklep.murator.pl