Mój pierwszy albański rejs

2011-05-30 0:32 Andrzej Rościszewski
_
Autor: Andrzej Rościszewski

Z żeglarskiego punktu widzenia Albania ma ogromne, zupełnie niewykorzystane możliwości. Jest położona w malowniczej części Morza Śródziemnego, w niewielkiej odległości od greckich wysp Morza Jońskiego oraz południowych Włoch, ma parę ciekawych portów morskich i duże, malowniczo położone jeziora. Postanowiliśmy spróbować, jak się tam żegluje!

Zaczynamy w Marinie Gouvia znajdującej się na północ od miasta i portu Korfu. To największy port jachtowy wyspy, w którym stoją setki różnej wielkości jachtów żaglowych i motorowych. Na wysokości mariny, po przeciwległej stronie zatoki, jaką tworzy ląd stały z wyspą Korfu, schodzi do morza granica państwowa dzieląca starożytny Epir na część północną, należącą już do Albanii, oraz południową - grecką.

Północno-wschodni brzeg wyspy Korfu oddziela od Albanii niewielka cieśnina. Jej szerokość w najwęższym miejscu nie przekracza nawet jednej mili. Obydwa brzegi cieśniny są górzyste.

W Vorien Steno Kerkiras
Wychodząc z mariny Gouvia, mieliśmy do wejścia do cieśniny zaledwie około 8 Mm. Po...

Artykuł w całości zamieszczony został w czerwcowym wydaniu miesięcznika "Żagle" 06/2011. Prenumeratę, egzemplarze aktualne oraz archiwalne "Żagli" można zakupić dzwoniąc pod numer (0-22) 590 5555 lub w sklepie internetowym sklep.murator.pl

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.