Marina na Wyspie Grodzkiej przyjmie żeglarzy już 1 kwietnia
To bez wątpienia jedna z piękniejszych marin znajdujących się na trasie Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego. Położona w samym sercu Szczecina, na Wyspie Grodzkiej, zachęca nie tylko swoją lokalizacją ale również widokami rozpościerającymi się na panoramę miasta. Powstała w połowie 2015 roku, jednak dopiero od 1 kwietnia 2016 przyjmie żeglarzy oferując pełen zakres usług.
- Nasza marina cieszy się ogromną popularnością, mimo że nie rozpoczęliśmy jeszcze żadnej kampanii promocyjnej – przyznaje żeglarz Krzysztof Łobodziec, kierownik portu jachtowego. – Zapraszamy do nas już 1 kwietnia.
- Intensywnie się do tego przygotowujemy, niemal wszystko dopięte jest już na ostatni guzik – dodaje. – Cieszy mnie to, że marina doskonale przyjęła się w środowisku żeglarskim. Nie rozpocząłem żadnej kampanii reklamowej, nigdzie się praktycznie nie ogłaszamy, a telefony się urywają. Mam już pewną deklarację od ponad 20 rezydentów. Co ciekawe, nie są to tylko jachty motorowe czy niewielkie żaglówki. Zgłaszają się właściciele ekskluzywnych łodzi, takich po parę milionów złotych. Również zadeklarowali, że rezerwują sobie miejsce.
Obecnie wszystkich miejsc postojowych jest ponad 70, część przeznaczona będzie dla turystów. Rezydenci do swojej dyspozycji będą mieli ponad połowę.
- Każdy, kto do nas przypłynie przekona się, że wyróżniamy się na tle Polski nie tylko lokalizacją ale również innymi rzeczami. System pobierania opłat działa perfekcyjnie, jest najnowocześniejszy w Polsce. Podobny ma jeszcze marina w Stepnicy. Media działają perfekcyjnie. Przygotowujemy się do kolejnych etapów rozbudowy. Powstaną kolejne miejsca postojowe, będą kolejne nowe budynki na wyspie, w których znajdą się restauracja, sanitariaty, sale konferencyjne. Teren pod to wszystko mamy już przygotowany, instalacje są pociągnięte. Trudno mówić o terminie rozpoczęcia ale mogę zapewnić, że prace w żadnym stopniu nie będą kolidowały z „życiem” mariny. Nie będzie żadnych utrudnień, gdyż wszystko będzie działo się na jej tyłach.
O tym, że marina w niedalekiej przyszłości będzie kolejną, po szczecińskiej Filharmonii, wizytówką Szczecina na skalę międzynarodową świadczą oficjalnie ogłoszone plany miasta. W grudniu tego roku zostanie ogłoszony konkurs architektoniczno-urbanistyczny na zagospodarowanie sąsiadującej wyspy Łasztownia. Proces jej przebudowy co prawda nie potrwa parę miesięcy a lata, nie zmienia to faktu, że miejsce to stanie się nowym centrum Szczecina.
- Mamy taką pewność i bardzo nas to cieszy. Również po stronie Łasztowni są przecież pomosty cumownicze i część naszego portu. Filharmonia po takim konkursie stała się atrakcją nie tylko na skalę Polski czy Europy ale całego świata. Otrzymała przecież „architektonicznego Oscara”. To samo czeka Wyspę Grodzką, Łasztownię i okolice. Póki co skupiamy się jednak na marinie i cierpliwie czekamy. Przed nami pierwszy pełen rok funkcjonowania portu. Pokażemy w nim swoją wyższość nad pozostałymi, doskonały dostęp do Zalewu Szczecińskiego, do Bałtyku. Liczymy na gości z zagranicy, przede wszystkim z Niemiec. Szczecin jest niezwykle chętnie odwiedzany przez naszych sąsiadów dlatego dajemy im teraz możliwość by do samego centrum miasta przypłynęli swoimi łodziami – mówi Łobodziec.
Jak natomiast wygląda oferta cenowa dla rezydentów i turystów?
- Pobierana jest opłaca 5 zł za każdy metr łodzi, mnożymy to później przez ilość dób. Jeśli ktoś chce zatrzymać się u nas na ponad miesiąc płaci 4 zł i mnożymy analogicznie, postój powyżej 3 miesięcy to już opłata 3,75 zł. Ponadto od każdej z tych kwot, mieszkańcy Szczecina lub też prowadzący działalność gospodarczą mają dodatkową zniżkę 30% - podsumowuje.
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU
Tekst i zdjęcie: Andrzej Kus